Hasselblad idzie śladami Canona i Nikona. Fani cyfrowych lustrzanek nie będą zadowoleni

Hasselblad idzie śladami Canona i Nikona. Fani cyfrowych lustrzanek nie będą zadowoleni

Hasselblad podobno dołącza do Canona i Nikona, czyli wycofuje się z rynku lustrzanek cyfrowych. Zewnętrzny dostawca Capture Integration przekazał tę wiadomość, mówiąc na swoim blogu, że otrzymał informację, że cała linia systemów Hasselblad H została oficjalnie wycofana. Ten ruch pozostawia Pentax i Ricoh jako jedyne marki w szybko kurczącej się przestrzeni lustrzanek cyfrowych. Warto odnotować, że Hasselblad nie potwierdził jeszcze oficjalnie tej wiadomości.

Kolejny duży producent rezygnuje z lustrzanek cyfrowych

„Chociaż przez ostatnie 18 miesięcy borykaliśmy się z brakiem produktu, dzisiaj otrzymaliśmy oficjalne powiadomienie, że pełna linia produktów systemu Hasselblad H została oficjalnie wycofana” – napisało Capture Innovation. „Wszystkie produkty [H system] są teraz oficjalnie niedostępne, a Hasselblad nie będzie już przyjmować zamówień na nic z linii H”. W artykule kontynuowano: „System H jest nadal bardzo silny i działa dziś w tak wielu studiach. Czas jednak rozejrzeć się za zamiennikami. Nie możemy dziś nawet zamówić nowych uchwytów na baterie. Sprzedawca zauważa, że ​​przyszłe naprawy prawdopodobnie potrwają dłużej i będą coraz trudniejsze.

Hasselblad podobno dołącza do Canona i Nikona, czyli wycofuje się z rynku lustrzanek cyfrowych.

Źródło: Hasselblad

Wielu profesjonalnych fotografów przeszło na aparaty bezlusterkowe (w tym bardzo dobry X2D od Hasselblada), pozostawiając fanów DSLR bez nowych opcji. Modele bezlusterkowe zyskały na popularności od czasu, gdy ich jakość zaczęła się znacząco poprawiać około dekady temu. Te są mniejsze, lżejsze i cichsze niż lustrzanki cyfrowe, choć aparaty DSLR wciąż mają wielu fanów, ale ostatnio działania producentów nie pozostawiają im zbyt dużego wyboru. Ostatnią premierą z serii H od Hasselblad był system H6D w 2016 roku, więc można było się tego spodziewać. 

Canon ogłosił w 2021 roku, że EOS-1DX Mark III będzie jego ostatnią flagową lustrzanką cyfrową, chociaż na razie będzie nadal produkował obecne modele. Doniesienia z lipca ubiegłego roku sugerują, że Nikon zastosuje podobne podejście (firma zaprzeczyła tym plotkom, nie potwierdzając jednak, czy wprowadzi nowe modele lustrzanek cyfrowych, można więc spekulować, że była to tylko strategia mająca na celu uniknięcie zmniejszenia sprzedaży pozostałych modeli). Tak czy inaczej, jest prawie pewne, że nie zobaczymy kolejnego nowego modelu lustrzanki cyfrowej od trzech największych producentów w segmencie high-end.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Hasselblad idzie śladami Canona i Nikona. Fani cyfrowych lustrzanek nie będą zadowoleni

 0