Huawei patentuje smartfon z rozwiązaniem, które może spodobać się fanom zdjęć selfie

ZTE oferuje smartfon Axon 20 5G z aparatem do selfie umieszczonym pod wyświetlaczem i lada chwila swoje rozwiązania zaproponują kolejni producenci. Na tej liście znajduje się Huawei, który opatentował stosowne narzędzie w tajemniczym urządzeniu.

LetsGoDigital opracował grafikę koncepcyjną smartfona, bazując na oficjalnej dokumentacji Huawei złożonej w Chińskiej Narodowej Administracji Własności Intelektualnej (CNIPA) i tu przy okazji należy wspomnieć, iż Państwo Środka to obecnie jeden z głównych rynków dla firmy. Konstrukcja przypomina Honora X20 SE, z kolei z tyułu obudowy dodano wyspę na zestaw trzech aparatów głównych. Najważniejszym elementem pozostaje bezramkowy ekran i brak wcięcia na kamerę do selfie, która zgodnie z koncepcją trafiła bezpośrednio pod wyświetlacz smartfona. Oprócz tego znajdziemy tu dwa fizyczne przyciski: włącznika oraz regulatora głośności. Jest też wejście na kartę SIM, port USB typu C czy złącze słuchawkowe jack 3,5 mm.

Patent Huawei zakłada umieszczenie przedniego aparatu bezpośrednio pod wyświetlaczem. Nie wiemy jednak, czy chiński producent wypuści takiego smartfona.

Patent złożono w organie regulującym 20 grudnia 2020, ale dopiero teraz został on udostępniony. Podobieństwo do telefonu Honora akurat nie dziwi, ponieważ w okresie, kiedy plan powstał, to zapewne dziś już niezależny producent pozostawał wówczas jeszcze w rękach spółki-matki. Oczywiście to tylko szkic koncepcyjny i nie ma absolutnej pewności, iż Huawei wypuści taki sprzęt, ale niewątpliwie producenci szukają metod pozbycia się dziurki na aparat z wyświetlacza, a to rozwiązanie jest najodpowiedniejsze. Z drugiej strony mamy kamery dodawane do specjalnego elementu umieszczonego w urządzeniu, które na ten moment nie zyskało popularności.

Przedni aparat zlokalizowany pod wyświetlaczem z pewnością nie trafi do flagowca Huawei P50, który nadal nie doczekał się oficjalnej prezentacji, aczkolwiek jesteśmy już blisko tego momentu. Telefon otrzymał już certyfikat 3C i został umieszczony pod nazwą JAD-AL50 na stronie chińskiego organu regulującego zajmującego się dopuszczaniem do sprzedaży akumulatorów oraz ładowarek. Ciężko ocenić czy P50 odniesie sukces na miarę poprzedników ze względu na zastąpienie go nadal nie w pełni dopracowanym HarmonyOS, albowiem brak Androida z usługami Google (GMS) może stanowić dla klientów przeszkodę nie do ominięcia.

Zobacz także:

• Samsung idzie w ślady Apple i wypowiada wojnę przeciekom informacji
• Delta 15 i Alpha 15/17 - nowe laptopy MSI z kartami graficznymi Radeon i certyfikatem AMD Advantage