Intel przygotowuje się do wdrożenia swojej pierwszej w pełni zaprojektowanej od podstaw technologii procesowej – 14A w klasie 1,4 nm. To rozwiązanie przeznaczone zarówno dla własnych układów firmy, jak i dla klientów fabryki. Jak poinformował dyrektor finansowy Intela David Zinsner podczas konferencji Citi 2025 Global TMT, nowy proces będzie droższy w użyciu niż wcześniejszy 18A. Wysokie koszty wynikają z konieczności zastosowania litografii High-NA EUV, opartej na maszynie ASML Twinscan EXE:5200B z aperturą numeryczną 0,55.
Systemy High-NA EUV umożliwiają osiągnięcie rozdzielczości 8 nm w pojedynczej ekspozycji, podczas gdy dotychczasowe narzędzia Low-NA EUV wymagały do tego podwójnego wzorcowania. Zmniejsza to złożoność procesu, ale jednocześnie wprowadza nowe wyzwania projektowe, ponieważ pole ekspozycji maleje o połowę. Maszyny tej klasy są także znacznie droższe – pojedyncze urządzenie kosztuje około 380 milionów dolarów, podczas gdy generacja Low-NA wyceniana była na 235 milionów.
Intel przekonuje, że dodatkowe koszty mają uzasadnienie w przewidywanych korzyściach. Technologia 14A ma zapewniać od 15 do 20 procent wyższą wydajność na wat lub od 25 do 35 procent niższe zużycie energii w porównaniu z 18A. W centrum innowacji znalazły się tranzystory RibbonFET 2, system PowerDirect z tylnym zasilaniem oraz nowe ogniwa Turbo Cell, które pozwalają zwiększać częstotliwość pracy procesora i GPU poprzez optymalizację ścieżek czasowych w krytycznych fragmentach układów.
Strategia kosztów i inwestycji
Wdrożenie technologii 14A nie ogranicza się jedynie do zakupu maszyn. Nowoczesne fabryki półprzewodników kosztują dziś od 20 do 30 miliardów dolarów, a sama faza badań i rozwoju nowego procesu pochłania kolejne miliardy. W tym kontekście dodanie kilku systemów High-NA o wartości ponad 1,5 miliarda dolarów nie zmienia skali inwestycji, ale zwiększa presję na konieczność pozyskania klientów zewnętrznych.
Zinsner podkreślił, że Intel Products stanie się głównym użytkownikiem 14A, jednak to nie wystarczy, aby zapewnić opłacalność całego przedsięwzięcia. Bez wsparcia ze strony dużych partnerów zewnętrznych trudno będzie wykazać odpowiedni zwrot z inwestycji.
Konkurencja i ostrożne decyzje
Podczas gdy Intel forsuje szybkie wdrożenie High-NA EUV, konkurenci pozostają bardziej zachowawczy. TSMC przyjęło strategię ostrożnych kroków i nie planuje natychmiastowego przejścia na tę generację litografii. Różnica w podejściu może wpłynąć na rynek w perspektywie kilku lat, zwłaszcza jeśli Intel zdoła przyciągnąć dużych klientów i tym samym zapewnić ekonomiczną stabilność nowej technologii.
Polityka, umowy i przyszłość Intel Foundry
Intel nie może całkowicie wycofać się z rozwoju 14A. Zgodnie z umową zawartą z rządem USA w ramach programów wsparcia firma zobowiązała się utrzymać co najmniej 51 procent udziałów w Intel Foundry przez najbliższe pięć lat. Zerwanie tej umowy oznaczałoby utratę rządowych grantów i poważne komplikacje finansowe. To właśnie z tego powodu, nawet w obliczu wysokich kosztów, Intel musi kontynuować prace nad najnowszą generacją procesów technologicznych.
Pomiędzy innowacją a ryzykiem
14A staje się dla Intela nie tylko wyzwaniem inżynieryjnym, ale i strategicznym testem opłacalności innowacji w świecie półprzewodników. Jeśli firmie uda się zbalansować koszty, przyciągnąć kluczowych klientów i utrzymać przewagę technologiczną, może na lata wyprzedzić konkurencję. Jeśli jednak zabraknie zewnętrznego zainteresowania, 14A stanie się przykładem jednej z najdroższych inwestycji w historii półprzewodników.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Technologia 14A to desperacka próba dogonienia TSMC. Intel ryzykuje fortunę