Kia podąża śladami Forda, ogłaszając nagle plany wprowadzenia większej liczby pojazdów hybrydowych w odpowiedzi na spodziewane spowolnienie popytu na pojazdy elektryczne. W dążeniu do zwiększenia sprzedaży i stawienia czoła tanim chińskim konkurentom, Kia, oprócz hybryd, zamierza wprowadzić na rynek w tym roku nową gamę niedrogich pojazdów elektrycznych.
Nowa strategia, ogłoszona w piątek podczas KIA 2024 CEO Investor Day, koncentruje się na elektryfikacji. Kia zadeklarowała, że dostosowuje swoje plany dotyczące pojazdów elektrycznych, aby uwzględnić większą liczbę hybryd i dostępnych cenowo pojazdów elektrycznych. Od czasu rebrandingu w 2021 roku Kia wprowadziła zauważalne zmiany w swoich produktach, designie i działaniach marketingowych. Firma aktywnie reaguje na zmiany na rynku, które charakteryzują się zwiększoną konkurencją i niepewnością geopolityczną. W odpowiedzi na „spowolnienie wzrostu popytu na pojazdy elektryczne” Kia planuje wprowadzić na rynek więcej pojazdów hybrydowych, równocześnie wprowadzając nowe, ekonomiczne modele elektryczne.
Prezes Kia, Song Ho-Sung, podkreślił w piątek, że firma „skutecznie reaguje na zmieniający się rynek motoryzacyjny” dzięki nowej strategii średnio- i długoterminowej.
Kia dostosowuje swoje prognozy dotyczące wzrostu pojazdów elektrycznych na okres od teraz do 2026 r. z uwagi na pogarszającą się globalną gospodarkę i zmniejszone dotacje. Wzmocnienie oferty nowymi hybrydami i przystępnymi cenowo pojazdami elektrycznymi
Koreański producent samochodów wprowadza hybrydowe wersje swoich najpopularniejszych modeli, takich jak Carnival HEV, który został wprowadzony na rynek w zeszłym roku. Kia planuje mieć sześć pojazdów HEV w swojej ofercie w tym roku, osiem w 2026 roku i dziewięć w 2028 roku. Dzięki nowym modelom Kia spodziewa się, że hybrydy będą stanowić 12% globalnej sprzedaży, czyli około 372 000 sztuk w tym roku. W 2028 r. Kia prognozuje, że liczba ta wzrośnie do 19% sprzedaży, co oznacza około 800 000 sprzedanych egzemplarzy.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Kia nagle przechodzi na hybrydy i niedrogie EV. To efekt spadku zainteresowania elektrykami