Fallout 76 to jedna z największych porażek Bethesdy w historii. Gra od samego początku wywołuje duże kontrowersje, a wydawca z jej powodu nieustannie zmuszony jest bronić się przed kolejnymi atakami (oczywiście na swoje życzenie). Warto przypomnieć choćby aferę z kolekcjonerkami tego tytułu, gdzie producent dostarczył graczom produkt, który mocno odbiegał od tego, co reklamował przed wydaniem gry. Wydawca najwyraźniej nie ma szczęścia do kolekcjonerskich edycji Fallout 76, a najnowszy przypadek wydaje się być bardzo poważny, ponieważ… zagraża zdrowiu użytkowników. Wszystko rozbija się tu o limitowane wydanie gry sprzedawane przez sieć sklepów GameStop, a konkretniej znajdującą się w nim replikę hełmu T-51b Power Armor, we wnętrzu którego zaczęła pojawiać się pleśń.
Pleśń może występować na materiałowej wewnętrznej wkładce hełmu, stwarzając ryzyko infekcji układu oddechowego
Produkt ten trafił pod lupę amerykańskiej Komisji ds. Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich, która wydała komunikat wzywający do zaprzestania korzystania z hełmów. „Pleśń może występować na materiałowej wewnętrznej wkładce hełmu, stwarzając ryzyko infekcji układu oddechowego lub innych infekcji u osób z chorym układem odpornościowym, uszkodzonymi płucami lub alergią na pleśń” - podaje komisja. Osoby, które zakupiły hełm, powinny skontaktować się z siecią GameStop w celu uzyskania zwrotu pieniędzy. Sam sklep również samodzielnie zgłasza się do klientów, informując ich o wycofaniu i zwrotach wadliwego produktu. Choć na razie nie odnotowano żadnego przypadku problemów zdrowotnych związanych z hełmem, to jednak ryzyko jest spore, gdyż sprzedano przeszło 20 tysięcy sztuk tego gadżetu. Największe ryzyko stanowi on dla dzieci, które są uczulone na pleśni lub mają inne choroby układu oddechowego.
Jak już wspominaliśmy, nie jest to pierwszy przypadek kontrowersji z edycjami kolekcjonerskimi Fallout 76. Na Bethesdę wylała się fala krytyki po tym, jak rozesłała do graczy nylonowe wersje toreb w limitowej wersji gry, zamiast obiecanych płóciennych. Pierwsza reakcja wydawcy także spotkała się ostrą reakcją, ponieważ w ramach zadośćuczynienia zaoferował on 500 Atomów (cyfrowa waluta w grze), wartych jakieś 5 dolarów. Co jednak warto podkreślić w tym przypadku, hełmy Power Armora, które gracze otrzymali wraz z Power Armor Edition (ta kosztowała 200 USD), nie są tymi samymi hełmami, które sprzedawał GameStop i w tym przypadku nie ma zagrożenia pleśnią. Mimo wszystkich kontrowersji i negatywnych recenzji, trzeba przyznać, że Fallout 76 niemal rok po swojej premierze może pochwalić się całkiem stabilną bazą graczy, a Bethesda wciąż się nie poddaje i szykuje kolejne DLC (Wastelanders i Nuclear Winter).
Pokaż / Dodaj komentarze do: Kolekcjonerski hełm z Fallout 76 zagraża zdrowiu użytkowników