W Kanadzie doszło do napadu z bronią w ręku, którego celem były cztery egzemplarze PlayStation 5. Policja prowadzi poszukiwania.
W kanadyjskim regionie Durham (jednostka administracyjna prowincji Ontario) doszło do niecodziennego napadu. Przestępca z bronią w ręku to widok, który każdy z nas jest sobie w stanie wyobrazić. Jednak to, że celem uzbrojonego napastnika stają się konsole do gier wideo, to już dość niespotykana sytuacja. Podejrzany mężczyzna do zdobycia czterech egzemplarzy PlayStation 5 posłużył się pistoletem. Zagroził nim, zabrał swój łup, po czym zbiegł z miejsca zdarzenia.
Nieznany póki co napastnik napadł na dwie osoby sprzedające cztery egzemplarze PlayStation 5 z pistoletem w dłoni. Ukradł konsole i zbiegł z miejsca zdarzenia.
W czwartek wieczorem czasu lokalnego dwójka poszkodowanych spotkała się przed galerią handlową Pickering Town Centre (na zdjęciu powyżej) z kupującym zainteresowanym czterema egzemplarzami PlayStation 5. Na spotkanie umówiła się za pośrednictwem serwisu społecznościowego. Na miejscu czekał na nich mężczyzna, który wyciągnął pistolet, zabrał konsole, a następnie zapakował sprzęt do nissana i odjechał w nieznanym kierunku. Prawdopodobnie był z nim kierowca. Napastnik to prawdopodobnie wysoki (ponad 190 centymetrów), ciemnoskóry mężczyzna w wieku 20-30 lat.
Miejscowa policja rozpoczęła poszukiwania, a jednocześnie przypomniała wszystkim mieszkańcom, aby byli ostrożni w kontaktach z potencjalnymi kupującymi i sprzedającymi, z którymi umawiają się za pośrednictwem internetu. Podkreślają, że najlepiej doprowadzać do transakcji w miejscach publicznych, w ciągu dnia, z dala od miejsca zamieszkania i zabierać ze sobą osobę towarzyszącą. To uniwersalne zasady, o których powinniśmy pamiętać niezależnie od miejsca zamieszkania.
Zobacz także:
- Mass Effect Legendary Edition trafi do Xbox Game Pass
- Activision pozywa autorów cheatów do Call of Duty i innych gier
- Znamy wymagania Rainbow Six Extraction. Jest Vulkan i DLSS
Pokaż / Dodaj komentarze do: Mężczyzna ukradł cztery egzemplarze PlayStation 5 z bronią w ręku. Poszukiwania trwają