Microsoft przypadkiem ujawnił prawie całą fabułę Halo Infinite

Jeśli planujcie grać w Halo Infinite i unikacie spoilerów fabularnych z kampanii singleplayer, to powinniście zwiększyć ostrożność podczas śledzenia informacji o tej grze. 

Nie musicie się obawiać, nie będziemy tu nic zdradzać odnośnie fabuły Halo Infinite, ale Microsoft zaliczył dużą wpadkę i umieścił w niedawno opublikowanej becie multiplayera opisy misji fabularnych, które ujawniają większość historii kampanii. Gigant z Redmond zdaje sobie sprawę z błędu i dyrektor kreatywny, Joseph Staten, opublikował tweeta, w którym potwierdził, że zespół programistów przypadkowo pozostawił pliki do kampanii singleplayer w becie multiplayera, którą wydali w zeszłym tygodniu. 

Microsoft zaliczył dużą wpadkę i umieścił w niedawno opublikowanej becie multiplayera opisy misji fabularnych.

Gracze oczywiście odkryli pliki i opublikowali zawartość w Internecie. Wyodrębniony tekst możecie znaleźć w ZeroBin, ale radzimy tam nie zaglądać, gdyż zawiera on bardzo duże spoilery fabularne, w tym zaskakujące zwroty akcji. „Takie przecieki są bolesne dla zespołu programistów i mogą zrujnować wrażenia z kampanii dla wszystkich” – powiedział Staten. „Więc proszę, miejcie oczy szeroko otwarte na spoilery i nie rozprzestrzeniajcie ich, jeśli je zobaczycie” - dodał twórca.

Deweloper 343 Industries wciąż nie podał dokładnej daty premiery Halo Infinite, ale gra ma się ukazać przed końcem roku. Ponieważ multiplayer znajduje się już w fazie beta testów, można śmiało założyć, że gra będzie gotowa na gorący okres przedświąteczny i zadebiutuje w czwartym kwartale. Jeśli chcecie rzucić okiem na to, jak będzie wyglądać rozgrywka, możecie obejrzeć materiał z rozgrywki wieloosobowej. Wygląda na to, że wszystko jest już całkiem nieźle dopracowane.

Halo Infinite doczekało się przybliżonej daty premiery. Gra zalicza roczne opóźnienie

Przypominamy, że po mocno rozczarowującym pokazie Halo Infinite w lipcu ubiegłego roku, Microsoft postanowił zareagować na krytykę fanów, przesuwając premierę tego tytułu praktycznie o rok. Gra ewidentnie wymagała jednak wizualnego liftingu i wypuszczenie jej na start nowej generacji Xboxów skazane było na ostrą krytykę. Mamy nadzieję, że deweloperzy nie zmarnowali dodatkowego czasu, choć raczej nie ma co liczyć, że Halo Infinite wyznaczać będzie nowe standardy wizualne.  

Zobacz także:

• Jose Mourinho narzeka na Fortnite i nazywa grę koszmarem
• Tego jeszcze nie było. Przeszedł jedną z najtrudniejszych gier wideo z zasłoniętymi oczami
• Grafika w grze wywoływała fobię przed dziurami. Autorzy musieli zaprojektować nową