Gigant technologiczny Microsoft wzywa administrację prezydenta Donalda Trumoa do wycofania ograniczeń eksportowych dotyczących sztucznej inteligencji, które zostały wprowadzone pod koniec kadencji Joe Bidena. Według firmy, restrykcje te mogą osłabić globalną konkurencyjność amerykańskiego sektora AI oraz zaszkodzić działalności Microsoftu na międzynarodowych rynkach.
Prezes i wiceprezes Microsoftu Brad Smith wyraził swoje obawy w obszernym wpisie na oficjalnym blogu korporacji. Wskazał, że nowe przepisy ograniczające eksport zaawansowanych komponentów AI i układów scalonych mogą wpłynąć na zdolność USA do utrzymania przewagi technologicznej.
Nowe regulacje i ich konsekwencje
Przepisy, które mają wejść w życie w kwietniu 2025 roku, nakładają limity na eksport procesorów graficznych i innych kluczowych komponentów AI do wielu krajów. Wprowadzone restrykcje obejmują nie tylko państwa uważane za ryzykowne, jak Chiny, Rosja czy Iran, ale także strategicznych partnerów USA, takich jak Singapur, Izrael, Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie. W praktyce oznacza to, że amerykańskie firmy mogą mieć trudności z dostarczaniem nowoczesnej infrastruktury AI na te rynki, co według Smitha osłabia konkurencyjność USA.
„Zasada Bidena wykracza poza to, co jest konieczne. Umieszcza kluczowych sojuszników USA w kategorii drugiej klasy i wprowadza ilościowe ograniczenia na rozwój centrów danych AI w ich krajach” – podkreślił Smith. W odróżnieniu od krajów objętych ograniczeniami, Japonia, Wielka Brytania, Korea Południowa i Holandia otrzymały wyjątki od restrykcji, co budzi kontrowersje wśród dotkniętych państw oraz firm takich jak Microsoft, które prowadzą tam swoje operacje.
Zagrożenie dla dominacji USA w AI?
Microsoft ostrzega, że jeśli regulacje pozostaną w obecnym kształcie, Chiny mogą uzyskać strategiczną przewagę w sektorze AI. Ograniczenia w dostawach amerykańskich komponentów mogą skłonić inne kraje do szukania alternatyw u chińskich dostawców, co w dłuższej perspektywie może zagrozić dominacji USA w tej kluczowej branży. „Jeśli zasada dyfuzji AI pozostanie niezmieniona, stanie się darem dla szybko rozwijającego się sektora sztucznej inteligencji w Chinach” – argumentuje Smith.
Microsoft nie jest jedyną firmą krytykującą restrykcje. W podobnym tonie wypowiedział się szef Amazona Andy Jassy. W rozmowie z Bloombergiem przyznał, że ograniczenia mogą osłabić relacje handlowe USA z kluczowymi sojusznikami oraz osłabić pozycję amerykańskich firm w sektorze AI.
Ostra reakcja Nvidii
Do krytyków dołączyła także Nvidia, lider w produkcji procesorów graficznych wykorzystywanych w AI. Firma określiła nowe przepisy mianem „niszczących innowacyjność” i ostrzegła, że mogą one zaszkodzić globalnej pozycji USA w dziedzinie sztucznej inteligencji. „Zamiast łagodzić zagrożenia, nowe zasady Bidena osłabią konkurencyjność USA, podważając innowacje, które stanowią naszą przewagę” – powiedział wiceprezes Nvidii ds. rządowych Ned Finkle.
Czy administracja Trumpa zmieni zdanie?
Microsoft, Amazon i Nvidia wywierają presję na administrację Bidena, argumentując, że obecne ograniczenia bardziej szkodzą amerykańskim firmom niż faktycznie powstrzymują zagrożenia związane z eksportem zaawansowanych technologii. Firmy liczą, że rząd ponownie przeanalizuje regulacje, zanim wejdą one w życie. Departament Handlu USA nie odniósł się jeszcze oficjalnie do wniosków Microsoftu, ale eksperci branżowi spodziewają się, że temat stanie się jednym z kluczowych punktów debat dotyczących przyszłości amerykańskiego sektora AI na arenie międzynarodowej.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Microsoft ostrzega Trumpa: Jeśli nie będziemy sprzedawać AI, zrobią to Chiny