NASA dołącza do agencji zajmujących się niezidentyfikowanymi obiektami latającymi. Zespół badawczy będzie naukowo wyjaśniał zjawiska powszechnie określane jako pozaziemskie.
Jeszcze niedawno wszyscy uważali, że rząd USA ukrywa informacje o UFO, co podsycały m.in. liczne teorie spiskowe na temat sławnej Strefy 51, seriale typu Z Archiwum X itp. Od jakiegoś czasu rzad zmienił jednak strategię i stara się albo wyjaśniać naukowo doniesienia i materiały na temat niezidentyfikowanych obiektów latających, albo nawet lekceważyć je. Teraz do agencji wyjaśniających "niewyjaśnione" dołącza NASA. W oświadczeniu z 9 czerwca agencja kosmiczna ogłosiła, że zleci zespołowi badawczemu zbadanie niezidentyfikowanych zjawisk powietrznych, które zdefiniowano jako "obserwacje wydarzeń na niebie, których nie można zidentyfikować jako samoloty, lub znane zjawiska naturalne." Zespół badawczy rozpocznie pracę jesienią.
NASA podkreśla, że jak dotąd nie ma dowodów, że niezidentyfikowane obiekty latające są pochodzenia pozaziemskiego.
NASA podkreśliła, że badanie będzie prowadzone z perspektywy naukowej i skupi się na "identyfikowaniu dostępnych danych" i określaniu "jak najlepiej gromadzić przyszłe dane oraz w jaki sposób NASA może wykorzystać te dane do poszerzenia naukowego zrozumienia UAP (unidentified aerial phenomena w przyszłości". "Ograniczona liczba obserwacji UAP obecnie utrudnia wyciąganie naukowych wniosków na temat natury takich zdarzeń… Ustalenie, które zdarzenia są naturalne, stanowi kluczowy pierwszy krok do identyfikacji lub łagodzenia takich zjawisk, co jest zgodne z jednym z celów NASA, jakimi są: zapewnić bezpieczeństwo samolotów" – podała NASA w swoim oświadczeniu.
Władze USA twierdzą, że nowy zapał analizie takich zjawisk wynika z obaw związanych z bezpieczeństwem narodowym i bezpieczeństwem lotniczym, co jest również istotne dla agencji. "NASA wierzy, że narzędzia odkryć naukowych są potężne i mają zastosowanie również tutaj" – powiedział Thomas Zurbuchen, z działu ds. nauki w siedzibie NASA w Waszyngtonie. "Mamy dostęp do szerokiego zakresu obserwacji Ziemi z kosmosu – i to jest siła napędowa dociekań naukowych. Mamy narzędzia i zespół, które mogą nam pomóc w lepszym zrozumieniu nieznanego. To jest właśnie definicja tego, czym jest nauka". Uprzedzając i uspokajając fanów UFO agencja dodaje, że "nie ma dowodów, że UAP są pochodzenia pozaziemskiego".
Pokaż / Dodaj komentarze do: NASA zajmie się badaniami doniesień o UFO