Niezniszczalna Nokia 3310: Tym razem wygrała z... sokiem żołądkowym

Niezniszczalna Nokia 3310. Takie stwierdzenie padało w przypadku spotkań telefonu z betonem, w którym oczywiście beton roztrzaskał się na kawałki, choć zdarzały się bardziej tragiczne w skutkach sytuacje - nie dla Nokii 3310. Tym razem przyszło jej się zmierzyć z sokiem żołądkowym więźnia z Kosowa.

Cóż... kwas solny o dużym stężeniu to nic w porównaniu z niesłychanie odporną na wszystko Nokią 3310. Przekonał się o tym, na jego szczęście zresztą, pewien więzień z Kosowa, który z jakiegoś powodu połknął telefon - zapewne chciał go za wszelką cenę ukryć. Telefon ma pewną przypadłość, że rozpada się na kilka większych kawałków, ułatwiające późniejsze jego złożenie. Tu również nie było inaczej, bo w taki sposób został wyciągnięty z brzucha przez wykwalifikowanych lekarzy podczas zabiegu endoskopowego (czyli przez przełyk). Nie wiemy tak naprawdę w jaki sposób w ogóle udało się mężczyźnie go połknąć i dlaczego wybrał takie rozwiązanie, ale miał szczęście, że soki żołądkowe nie uszkodziły toksycznej dla człowieka baterii.

Nokia 3310 to faktycznie niezniszczalny telefon. Tym razem przetrwał spotkanie z kwasem solnym z żołądka.

Telefon w brzuchu 33-letniego więźnia spędził aż cztery dni i choć nie udało nam się dotrzeć do zdjęć prezentujących stan Nokii 3310 zaraz po operacji, mamy pewnie przypuszczenia, że strażnicy byli w stanie go złożyć i jeszcze przeszukać skrzynkę nadawczą sprawcy. Taki rezultat uzyskiwaliśmy w przeszłości, niezależnie od tego czy telefon spotkał się z panelami podłogowymi, betonem czy Wielkim Wybuchem - no dobrze, to ostatnie zmyśliliśmy, ale tylko dlatego, że nikt tego nie próbował więc oficjalnego potwierdzenia nie ma. To jest kolejny przypadek, w którym niezniszczalna Nokia 3310 uchodzi bez zadrapań, a przypomnijmy, ten został wydany 21 lat temu, bo w roku 2000 i do dziś utrzymuje miano telefonu, którego zniszczyć się po prostu nie da.

Sceptycy oczywiście będą przytaczać tutaj wiele przykładów z serwisu Youtube, gdzie telefon ewidentnie przegrywa - na przykład podczas spotkania z prasą hydrauliczną o nacisku rzędu kilkuset ton, ale my sądzimy, że jest to sprytnie przeprowadzona mistyfikacja. CGI. Wygenerowany komputerowo film. A Wy co o tym sądzicie? Czy cokolwiek ma szanse w starciu z tytanem jakim jest Nokia 3310 z 2000 roku?

Zobacz także:

• Algorytm Facebooka oznaczył agresywnych czarnoskórych jako małpy naczelne
• Huawei dostarczy smartfony ze Snapdragonem 888 i 898. Chińczycy ominęli sankcje USA
• Nie mamy dobrych wieści. Karty graficzne drożeją nawet w Chinach.