JC Rodrigo napisał nieoczekiwanie na Twitterze, że jeśli nie zależy nam na wyświetlaczu OLED, nie powinniśmy wymieniać obecnego Switcha na nowego. Menadżer ds. marketingu Nintendo odpisał w ten sposób na pytanie jednego z użytkowników, czy gry na nowej wersji konsoli będą działać lepiej. Jak wiadomo, zapowiedziany wczoraj Nintendo Switch OLED będzie miał te same podzespoły, co obecnie dostępny w sklepach Switch, więc nie możemy liczyć na nim ani na wyższą rozdzielczość, ani na większą liczbę klatek na sekundę. Główną nowością będzie 7-calowy wyświetlacz typu OLED, który zapewni nie tylko większy, ale i żywszy obraz. Poza tym różnice względem obecnej wersji urządzenia są raczej kosmetyczne i doceni je niewielu użytkowników.
Jeśli nie zależy nam na ekranie OLED, nie mamy co wymieniać obecnego Switcha na nowego - wynika ze słów JC Rodrigo, menadżera ds. marketingu Nintendo.
Nintendo zapowiedziało oficjalnie Switcha OLED wczoraj. Nowa wersja konsoli poza większym i zapewniającym ładniejszy obraz wyświetlaczem zostanie wyposażona w większą pamięć wewnętrzną (zamiast 32 GB, otrzymamy 64 GB), port LAN (w celu poprawy jakości połączenia z internetem), ulepszone głośniki (kto gra na Switchu na głośnikach?) oraz stabilniejszy stojak. Niewielkich zmian doczekała się stacja dokująca, która w nowym wydaniu będzie miała delikatnie zaokrąglone narożniki. Japończycy przygotowali też nowy wariant kolorystyczny. Poza znanym doskonale niebiesko-czerwonym w sklepach pojawi się biało-czarny. Premiera Nintendo Switch OLED odbędzie się 9 października. Cena została ustalona na poziomie 349,99 dolarów. Oficjalnej polskiej ceny jeszcze nie znamy.
Nope. Not what’s for. Stick with the current one if you’re not digging the screen.
— JC Rodrigo (@JCRodrigo_) July 6, 2021
Nintendo Switch OLED to zupełnie nie to, o czym spekulowało się od dłuższego czasu. W internecie pojawiło się całe mnóstwo doniesień mówiących o tym, że nowa wersja konsoli będzie się nazywać Nintendo Switch PRO i że zaoferuje przede wszystkim podwyższoną rozdzielczość - zarówno w trybie handheld (do 1080p), jak i po zadokowaniu (nawet do 4K). Niektórzy sugerowali nawet, że nowy Switch będzie wyposażony w układ Nvidia Tegra Orin, co w praktyce przełożyłoby się na 12 rdzeni ARM Cortex-A78AE oraz układ graficzny z nawet 2048 rdzeniami CUDA. Ostatecznie wszystkie te informacje możemy włożyć między bajki. No, chyba że Nintendo zamierza nas czymś jeszcze zaskoczyć?
Pokaż / Dodaj komentarze do: Nintendo odradza kupowanie nowej wersji Switcha