iOS włączył się na konsoli Nintendo Switch. Samo uruchomienie systemu dla iPhone’ów zajęło dwa dni. A mimo to nie da się na nim praktycznie nic zrobić.
Da się? Da się. Czy jest to użyteczne? Wcale. Niemniej jednak @Patrosi73 udowodnił, że na konsoli Switch da się zainstalować system iOS i pewnym sensie zrobić w niej iPhone’a. W pewnym sensie, ponieważ oczywiście konsola nie nadaje się do zastąpienia smartfona. Ba, po zainstalowaniu iOS w zasadzie nic nie działa na niej tak jak należy.
Samo uruchomienie się systemu zajmuje ponad 20 minut.
I’ve lost my mind (and 2 days of my life to install this)
— PatRyk (@Patrosi73) June 17, 2025
Behold: the world’s slowest “iPhone” 🎉🎉
Takes over 20 minutes to boot, kernel panics every 2nd thing you do, can’t open any apps (they all time out and crash) 🚀🚀 pic.twitter.com/r3B3JPDUDV
Osoba, która dokonała tej modyfikacji przyznaje, że samo uruchomienie się systemu zajmuje ponad 20 minut. Na dodatek jądro ma problemy z "co drugą akcją" jaką się wykonuje. Nie można nawet uruchomić żadnej aplikacji, bo każda z nich zawiesza się i wyłącza.
Mimo licznych problemów i braku użyteczności iOS jednak dał się uruchomić na konsoli Switch. Co już można nazwać sukcesem… który zajął autorowi dwa dni i zapewne przysporzył momentów frustracji.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Nintendo Switch przerobione na… iPhone’a. System ledwo działa