Dzisiaj nadszedł koniec dość niechlubnego rozdziału w historii Nintendo - firma ogłosiła, że z ich fabryk nie wyjdą już żadne nowe egzemplarze WiiU. Z drugiej zaś strony japońska korporacja dość optymistycznie zapatruje się na przyszłość w kwestii swojej nowej konsoli, Switch.
Prezydent Nintendo Tatsumi Kimishima, na spotkaniu dotyczącym wyników finansowych firmy wyjawił, że liczba przedsprzedażowych zamówień sprzętu jest całkiem pokaźna i gigant z Kioto planuje zwiększenie nakładów produkcyjnych swojego najnowszego urządzenia.
Wcześniej prezes amerykańskiego oddziału Nintendo, Reggie Fils-Aime zapewniał, że nie powtórzy się sytuacja braków w dostawach NES Classic Mini. W większości krajów Switch został wyprzedany, a w Japonii 80% wyprodukowanych sztuk konsoli stanowiły preordery. W Kraju Kwitnącej Wiśni aż 10,7% całej populacji zamierza nabyć hybrydową konsolę Nintendo - tak podaje sondaż portalu Sirabee.
Na tym pozytywne wieści się nie kończą - Nintendo będzie zarabiać na każdym sprzedanym egzemplarzu Switch. Wszystko dzięki utrzymaniu kosztów produkcji na relatywnie niskim poziomie - Joy-Con Grip nie umożliwia ładowania kontrolerów, a do konsoli nie są dołączane żadne gry.
Światowa premiera Nintendo Switch odbędzie się 3 marca, a jego polska cena wynosi pomiędzy 1429 a 1499 zł.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Nintendo zwiększa produkcję Switch i definitywnie kończy z WiiU