iPhone SE to ciesząca się pewną popularnością seria od Apple, która kusi atrakcyjniejszą ceną niż flagowe modele. Ubiegłoroczna edycja odniosła spory sukces na rynku i z ówczesnych danych wynikało, że w Q2 2020 roku smartfon kupiło od 12 do 14 mln klientów, a obecnie liczby są pewnie jeszcze większe. Nic więc dziwnego, że amerykański producent planuje wypuszczenie kolejnego przedstawiciela tej linii.
iPhone SE nie zadebiutuje jednak w tym roku tylko w przyszłym i wskazuje się tu pierwszą połowę roku najpewniej wczesną wiosnę, chociaż dokładniejszy termin nie jest znany. Informacja o debiucie pochodzi od osób związanych z łańcuchem dostaw, dokładniej firmą Xintec, czyli wieloletnim partnerem Apple w zakresie kontroli jakości działania TSMC, który z kolei dostarcza chipy do iPhone'ów. Jeśli zaś o sam procesor chodzi, to iPhone SE 2022 ma otrzymać Apple A14 Bionic, który trafił do iPhone'ów 12. Będzie to więc starszy układ niż w iPhone'ach 13 wyposażonych w A15 Bionic. Urządzenie otrzyma ponadto modem 5G, a firma powinna reklamować telefon jako najtańszego przedstawiciela swojej marki, który wspiera tę technologię.
iPhone SE ma zadebiutować w 2022 roku i otrzymać procesor Apple A14 Bionic.
Prawdopodobnie nowy SE nie będzie w znaczący sposób różnił się od swojego poprzednika, w efekcie dostaniemy 4,7-calowy wyświetlacz IPS LCD o rozdzielczości 1334 x 750 pkseli (choć mówi się także o 6,1-calowym ekranie) oraz czujnik Touch ID. Przypomnijmy, że obecny model posiada 3 GB RAM + 12 Mpix aparat główny i 7 Mpix tylną kamerę do zdjęć selfie. Zasila go bateria o pojemności 1821 mAh. W przypadku, gdy Apple zdecyduje się na mocniejsze podzespoły to być może dostaniemy 4-6 GB RAM i nieco pojemniejszą baterię. Raczej mało prawdopodobne, żeby nowoczesny telefon bazował na konstrukcji iPhone'a 8 tylko prędzej iPhone'a 11.
Apple pracuje również nad iPhone 13, który zadebiutuje pod koniec bieżącego roku. Z dostępnej informacji wiemy, że firma do swoich nowych smartfonów wprowadzi opcję Always on Display odpowiadającą za wyświetlanie kluczowych powiadomień przy wyłączonym ekranie. Całość jest podobno wzorowana na rozwiązaniu znanym z Apple Watch, więc użytkownicy będą mogli bez problemu podejrzeć godzinę czy inne ważne treści bez sięgania po sprzęt. Nie jest to żadna nowość w branży, która rozwiązanie stosuje w swoich produktach już od dawna. Wewnątrz iPhone'a 13 znajdziemy układ A15.
Zobacz także:
- Jeff Bezos w kosmosie - udana misja Blue Origin
- Swatting: Nie chciał oddać konta na Twitterze, to nasłali na niego policję. Mężczyzna zmarł
- Capcom udostępnia aktualizację, która ma poprawić wydajność w Resident Evil: Village
Pokaż / Dodaj komentarze do: Nowy iPhone SE - poznaliśmy częściową specyfikację i przybliżoną datę premiery