Microsoft ogłosił nową wersję systemu Windows 11 dla członków programu Insider. Z głównych zmian możemy wyróżnić przede wszystkim implementację funkcji jądra w Rust. Pojawiło się także nowe narzędzie do rozwiązywania problemów, które bazuje na Windows Update.
Implementacja Rust w jądrze systemu
Członkowie programu Windows Insider otrzymali wczesną wersję nowego wydania systemu, które zostało oznaczone jako Build 25905. Pierwszą zmianą, jaką wymienia Microsoft jest dodanie wczesnej implementacji krytycznych funkcji jądra w języku Rust.
W praktyce sprowadza się to do ponownej instalacji Windowsa, ale zachowywane zostają pliki, ustawienia oraz aplikacje.
Według giganta z Redmond, programy napisane w Rust są bardziej niezawodne i bezpieczniejsze od tych stworzonych przy użyciu C/C++. Wraz z aktualizacją zapowiedziane zostało większe wykorzystanie Rust w jądrze systemu. Najciekawszą zmianą z punktu widzenia zwykłych użytkowników może być natomiast dodanie nowej funkcji do rozwiązywania problemów.
Nowe narzędzie do naprawy systemu
Metoda ta wykorzystuje usługę Windows Update, aby pobrać i zainstalować naprawczą wersję systemu. W praktyce sprowadza się to do ponownej instalacji Windowsa, ale zachowywane zostają pliki, ustawienia oraz aplikacje. Aby dostać się do tej opcji wystarczy wejść w ustawienia, a następnie przejść do zakładki System i stąd już prosto do Recovery.
Odkryte zostało też narzędzie do rozwiązywania problemów z modułem TPM, które może znaleźć błędy i podsunąć opcje ich rozwiązania. Podobno Microsoft szykuje się do wydania aktualizacji Windows 11 23H2 jeszcze tej jesieni. Niestety nie mamy listy zmian, więc ciężko powiedzieć, czy wymienione nowości będą częścią tego wydania systemu, czy może pojawią się dopiero później.
Jedną z pewniejszych rzeczy jest dodanie narzędzia Windows Copilot bazującego na sztucznej inteligencji. Oprócz tego spodziewamy się także zaktualizowanej wersji popularnego Painta. Zmian będzie jednak z pewnością znacznie więcej.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Nowy sposób na naprawę problemów z Windowsem, czyli reinstalacja bez utraty danych