Odnaleziono "jedyną kopię" anulowanego Star Wars: Battlefront 3

Artur Dąbrowski | 05-05-2022, 18:10 |Źródło: Reddit | 0

Odnaleziono "jedyną kopię" anulowanego Star Wars: Battlefront 3

Prace nad Star Wars: Battlefront 3 anulowano już dawno, ale temat ten co jakiś czas odżywa na nowo w mediach społecznościowych.

Nie chodzi o sequel wydanego w ostatnich latach Star Wars: Battlefront 2, tylko o grę, której tworzenie rozpoczęto w 2006 roku. Po paru latach dowiedzieliśmy się, że Electronic Arts anulowało projekt, aby po jakimś czasie wskrzecić serię (skutkiem czego była premiera Star Wars: Battlefront w 2015 roku). Okazuje się jednak, że studio Free Radical Design było już w dosyć zaawansowanym stadium prac, gdy "Elektronicy" podjęli decyzję o przerwaniu produkcji. Ostała się nawet kopia gry we wczesnej wersji.

Użytkowniczka Reddita pochwaliła się płytą zawierającą Star Wars: Battlefront 3 w wersji na PlayStation Portable (PSP), a także paroma screenami z gry.

Dyskusja na temat Star Wars: Battlefront 3 rozgorzała na nowo, gdy jedna z użytkowniczek Reddita napisała, że znalazła u siebie w domu płytę z wczesną wersją gry. "LucasArts było w owych czasach klientem krewnego mojego narzeczonego, dzięki czemu miał on okazję testować wiele gier. Jedną z nich była Star Wars: Battlefront 3" - napisała. "Kiedy anulowano prace nad grą i zbierano wszystkie materiały, aby wysłać je z powrotem do Skywalker Ranch, jeden z kartonów testowych dla PSP został porzucony. Jako młody człowiek [krewny narzeczonego - przyp. red.] nie zastanawiał się tylko zabrał go do domu i sprawdził zawartość. Bitwy SI, CTF i Conquest działały bez zarzutu."

Autorka tej historii przedstawiła zdjęcie płyty oraz kilka ujęć z gry. Zastanawia się też, ile mogłaby być warta "jedyna kopia" Star Wars: Battlefront 3. Jednak nawet jeśli ktoś byłby skłonny zapłacić za nią duże pieniądze, sprzedaż mogłaby się źle skończyć. W końcu prawa do marki Star Wars: Battlefront są obecnie w rękach Disneya, którego dział prawny na pewno szybko zareagowałby na taką transakcję. Płyta, która trafiła w ręce użytkowniczki Reddita, powinna dawno temu trafić z powrotem do producenta lub wydawcy. Tak czy inaczej, wartość sentymentalna tego znaleziska jest ogromna.