Optymalizacja Cities Skylines 2 to absurd. Nawet GeForce RTX 4090 nie daje rady wyciągnąć 30 kl./s

Choć Paradox Interactive ostrzegało przed premierą, że Cities Skylines 2 nie będzie najlepiej zoptymalizowane na premierę, to jednak chyba nikt nie spodziewał się, że nawet GeForce RTX 4090 nie poradzi sobie z tym city builderem. 

Blokada na 30 kl./s

Warto zacząć od tego, że twórcy nałożyli na Cities Skylines 2 ograniczenie w postaci blokady 30 kl./s, co w 2023 roku wydaje się niedorzeczne, ale Paradox Interactive tłumaczy, że w tego typu grze większa liczba klatek na sekundę nie daje żadnych korzyści. Szkoda jednak, że optymalizacja tego tytułu jest tak słaba, że studio pracuje nad poprawkami, które pozwolą osiągnąć docelową wydajność na poziomie 30 fpsów.

Choć Paradox Interactive ostrzegało przed premierą, że Cities Skylines 2 nie będzie najlepiej zoptymalizowane na premier, to nie spodziewaliśmy się, że będzie tak źle. 

GeForce RTX 4090 nie daje rady

Jak donosi DSoG, Cities Skylines 2, nawet na zupełnie nowej/pustej mapie, działa z prędkością 20 klatek na sekundę na karcie NVIDIA GeForce RTX 4090 w rozdzielczości 4K na wysokich ustawieniach. Mówimy tu o grze, która nie wykorzystuje żadnych zaawansowanych efektów graficznych, takich jak Ray Tracing lub Path Tracing i patrząc na tę produkcję trudno wytłumaczyć, czemu jest ona tak obciążającą dla GPU. 

Co więcej, w średniej wielkości mieście karta AMD Radeon RX 7900XTX działa z szybkością 7–12 klatek na sekundę. Tym samym Cities Skylines 2 jest bardziej wymagające niż Cyberpunk 2077 w 4K z Path Tracingiem.

Twórcy pracują nad łatką i dają porady

Colossal Order pracuje obecnie nad usprawnieniem działania gry. Zespół optymalizuje efekty wpływające na współczynnik wypełnienia, dlatego wprowadza zmiany w takich kwestiach, jak głębia ostrości, globalne oświetlenie i wolumetria, aby działały lepiej i nie spowalniały gry. Według Colossal Order problemy nie są „głęboko zakorzenione” w podstawach gry, co oznacza, że ​​w nadchodzących aktualizacjach studio będzie w stanie rozwiązać problem zacinania się i wysokiego użycia GPU oraz jeszcze bardziej zoptymalizować sposób, w jaki gra wykorzystuje procesor. Zdaniem twórców zmiany w grze nie powinny znacząco wpłynąć na jakość gry.

Jak donoszą gracze, jedno ustawienie, które wyraźnie wpływa na wydajność, to jakość głębi ostrości. Warto więc obniżyć ten parametr na poziom niski, jeśli chcemy uzyskać płynniejszą rozgrywkę. Zresztą studio zaleca obniżenie rozdzielczości do co najmniej 1080p, wyłączenie głębi ostrości i wolumetrii oraz globalnego oświetlenia, aby uzyskać grywalną liczbę klatek na sekundę.

W przygotowaniu są także rozwiązania upskalujące, takie jak FSR2 i DLSS2, umożliwiające poprawę wydajności. Jednak nie podano żadnej daty premiery, ponieważ niektóre obiekty w grze nie są kompatybilne z funkcją Temporal Anti-aliasing wykorzystywanych przez te technologie. 

Colossal Order potwierdziło, że wciąż celuje w wydajność 30 kl./s wraz z kolejnymi patchami, więc nie liczcie na to, że gra zacznie działać w wyższej płynności.