PC Game Pass w ramach Geforce Now od jutra. Microsoft sprzedaje też prawa do streamingu Ubisoftowi

Microsoft, zgodnie z obietnicą, udostępni usługę PC Game Pass w usłudze GeForce Now od NVIDII. Firmy ogłosiły, że tytuły z Game Pass i Microsoft Store będą dostępne w streamingu GeForce Now od 24 sierpnia. Nie w każdy tytuł będzie można od razu zagrać, ale dzięki temu subskrybenci Game Pass będą mieli dostęp do takich pozycji jak Deathloop i No Man's Sky za pośrednictwem platformy Zielonych.

Microsoft i NVIDIA

Obie firmy od jakiegoś czasu współpracują ze sobą. W lutym Microsoft zawarł umowę z NVIDIĄ, w ramach której przez 10 lat będzie udostępniać gry Xbox w usłudze GeForce Now, a pierwszy tytuł (Gears 5) pojawił się w maju. Pierwsze gry Bethesdy, w tym Doom Eternal i nowe Wolfensteiny, ukazały się na początku tego miesiąca. W tym sensie PC Game Pass po prostu poszerza wybór gier.

Nie ma co ukrywać, Microsoft zawarł to porozumienie, ponieważ stara się o uzyskanie zgody organów regulacyjnych na zakup Activision Blizzard. W teorii pokazuje to, że Microsoft nie będzie miał nieuczciwej dominacji nad segmentem grania w chmurze. 

Microsoft, zgodnie z obietnicą, wkróce udostępni usługę PC Game Pass w usłudze GeForce Now od NVIDII.

Dostęp do gier z jednej usługi przesyłania strumieniowego za pośrednictwem innej może wydawać się dziwny, ale mogą wiązać się z tym korzyści. GeForce Now jest skierowany do entuzjastów, którzy oczekują maksymalnej jakości obrazu i zmniejszonych opóźnień, a poziom Ultimate obsługuje 4K przy 120 klatkach na sekundę. Jeśli Wasz komputer i połączenie internetowe spełniają odpowiednie wymagania, Game Pass za pośrednictwem GeForce Now może okazać się lepszym rozwiązaniem niż bezpośredni dostęp. 

Microsoft i Ubisoft

To jednak nie wszystko, bo Microsoft chce uspokoić organy regulacyjne przed fuzją z Activision Blizzard, sprzedając prawa do grania w chmurze w tytuły Activision Blizzard rywalowi, czyli Ubisoftowi. Rozwiązałoby to obawę brytyjskich organów regulacyjnych, które zablokowały transakcję ze względu na potencjalną dominację Microsoftu w segmencie grania w chmurze. Brytyjski organ ma podjąć decyzję 18 października, stąd też nagłe ruchy amerykańskiej firmy. 

Jeśli fuzja dojdzie do skutku, Microsoft przeniesie „prawa do streamingu danych w chmurze wszystkich obecnych i nowych gier Activision Blizzard na komputery PC i konsole, wydanych w ciągu najbliższych 15 lat, na rzecz Ubisoft Entertainment SA, wiodącego światowego wydawcy gier. Prawa te będą obowiązywać bezterminowo” – tłumaczy Microsoft. Oznacza to, że gigant z Redmond nie będzie mógł udostępnić gier Activision Blizzard wyłącznie dla Xbox Cloud Gaming ani nie będzie miał żadnego wpływu na sposób ich udostępniania w konkurencyjnych usługach. Umożliwi to także Ubisoftowi oferowanie usług grania w chmurze w tytuły Activision Blizzard na urządzeniach Apple i systemach innych niż Windows.

Jeśli chodzi o warunki transakcji, „Ubisoft zrekompensuje firmie Microsoft prawa do streamingu gier Activision Blizzard w chmurze w drodze jednorazowej płatności oraz za pośrednictwem rynkowego mechanizmu cen hurtowych, w tym opcji umożliwiającej ustalanie cen w oparciu o wykorzystanie”. Niestety nie ujawniono żadnych kwot. 

We własnym poście na blogu firma Ubisoft wskazał, że ​​po zawarciu umowy tytuły Activision Blizzard będą dostępne w różnych usługach. „Dzięki jednej subskrypcji Ubisoft+ Multi Access gracze wkrótce będą mogli grać w swoje ulubione gry Ubisoft i Activision Blizzard na wielu platformach, w tym na PC, konsolach Xbox i Amazon Luna, a także na platformie PlayStation za pośrednictwem Ubisoft+ Classics” – napisał Daniel O'Connor z Ubisoftu.