Piractwo to nadal ogromny problem. Twórcy oprogramowania tracą krocie


Piractwo to nadal ogromny problem. Twórcy oprogramowania tracą krocie

Piractwo nie jest rozwinięte na taką skalę jak dekady temu, ale nie znaczy to, że zniknęło, wręcz przeciwnie. Jak wynika z różnych raportów, choć czasy się zmieniły, istnieje dystrybucja cyfrowa w tym platformy streamingowe, to twórcy oprogramowania nadal mają problem z piratami.

Nielegalnie dystrybuowane oprogramowanie pozostaje poważnym problemem dla branży IT. Z badania przeprowadzonego przez firmę Revenera wynika, że aż jedna trzecia producentów oprogramowania uznaje piractwo za istotną przyczynę utraty dochodów. Problem ten jest szczególnie widoczny w takich krajach jak Rosja, Chiny czy Indie, aczkolwiek da się go zauważyć też w Niemczech, które awansowały z 11. na 6. miejsce w rankingu.

Firmy mają dane, ale ich nie analizują

Piractwo dotyka szczególnie mocno programów związanych z symulacjami czy CAD (jest to oprogramowanie do projektowania wspomaganego komputerowo). Co może być jedną z przyczyn to fakt, że wiele firm nadal nie ocenia rzeczywistej skali wykorzystania swoich programów. 30% programistów wprawdzie zbiera dane telemetryczne, ale ich nie analizuje. Nicole Segerer, wiceprezes Revenera zauważa, że przez takie podejście nie da się prawidłowo ocenić kierunku rozwoju produktu i zapobiec odpływowi użytkowników.

Piractwo jest nadal ogromnym problemem dla twórców oprogramowania, którzy tracą przez to niemałe pieniądze.

Piractwo

Jedna trzecia deweloperów przyznaje wprost, że ignoruje dane o użyciu aplikacji, co może oczywiście zaszkodzić rozwojowi programu, a na dalszym etapie przychodom, jakie wygeneruje. Nie tylko o analizę tu jednak chodzi, ale również o piractwo, które w 2025 roku w dobie powszechnej cyfryzacji i popularności platform internetowych wciąż stanowi wyzwanie nie tylko dla producentów oprogramowania.

Piractwo to nadal ogromny problem

31% firm uznaje piractwo za istotny problem, z kolei 25% z nich wskazuje na niewłaściwe korzystanie z licencji. Jednak 43% producentów oprogramowania uważa piractwo za umiarkowany problem. To pokazuje, iż skala tego zjawiska jest niestety poważna.

Istnieje też 8% grupa, która nie wie, w jaki sposób tracą przychody i jak wiąże się to z nielegalną dystrybucją oprogramowania. Jest to wzrost, ponieważ w ubiegłym roku odsetek wynosił 5%. Pomóc może AI. Revenera rekomenduje, żeby korzystać ze sztucznej inteligencji do analizowania danych o wykorzystaniu oprogramowania.

Co nas czeka w przyszłości

Revenera wskazuje, że w krajach posiadających silne przepisy dotyczące własności intelektualnej ludzie będą częściej rezygnować z pirackiego oprogramowania i przechodzić na legalne usługi.

Wspomniano także, że najbardziej skuteczne firmy to te, które traktują dane o naruszeniach jako potencjalne leady sprzedażowe i integrują je z zespołami sprzedaży, zamiast traktować je jedynie jako kwestie prawne.

Zgodnie z prognozami Revenera, w przyszłości kluczowe będzie przewidywanie zachowań użytkowników i adaptowanie modeli cenowych. Do 2027 roku wiele firm planuje wprowadzenie nowych modeli cenowych opartych na użyciu oprogramowania. Aż 38% firm planuje wprowadzenie modeli przedpłaconych, a 43% modeli postpaid.

Piractwo jednak w odwrocie?

Jakiś czas temu powstał raport firmy analitycznej MUSO, specjalizującej się w monitorowaniu nielegalnych treści w internecie, z którego wynika, że piractwo jest w odwrocie. Ten sam raport wskazał jednocześnie, że wśród piratów dużym zainteresowaniem cieszą się materiały z konkretnego gatunku, mangi, która napędza nowy boom.

Według tych danych w 2024 roku użytkownicy z całego świata wygenerowali 216 miliardów odsłon stron z nielegalnymi treściami i jest to spadek o 5% względem 229 mld z jeszcze wcześniejszego okresu. Liderem globalnego piractwa okazały się Stany Zjednoczone odpowiadające za 12% całego ruchu, drugie miejsce przypadło Indiom, a trzecie Rosji.

Filmy i muzyka nadal dominują wśród piratów, lecz w dobie platform streamingowych są w odwrocie i zanotowały w poprzednim roku spadek o 6,8%.

Piraci nadal są problemem, ale głównie dla jednej grupy

Piractwo, choć według niektórych danych pozostaje w odwrocie, to jednak jak widać to nadal ogromny problem, ale głównie dla twórców oprogramowania, którzy tracą na tym niemałe pieniądze. Co ciekawe zdaniem analityków skuteczna analiza danych o skali użycia oprogramowania może doprowadzić do zmniejszenia skali piractwa i zwiększenia przychodów.

Nie pomaga... Amazon

Jeżeli ktoś tu jest szkodnikiem to Amazon, a dokładniej malutkie urządzenie Fire Stick podłączane do telewizora, z którego chętnie korzystają piraci. Jak podawał Enders Analysis, aż 59% osób w Wielkiej Brytanii, które korzystały z pirackich treści, używało do tego właśnie tego sprzętu.

Amazon podjął działania zmierzające do wyeliminowania tego procederu m.in. poprzez utrudnienia techniczne przerabiania urządzenia i dodania nowych komunikatów ostrzegawczych. Krytykowany jest jednak nie tylko Amazon, ale także Google czy Facebook, który pozwala na reklamowanie nielegalnych transmisji.

Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!

Pokaż / Dodaj komentarze do:

Piractwo to nadal ogromny problem. Twórcy oprogramowania tracą krocie
 0