Platforma X Elona Muska oskarżona o przyjmowanie pieniędzy od terrorystów

Platforma X Elona Muska oskarżona o przyjmowanie pieniędzy od terrorystów

X Elona Muska oskarżono o lekceważenie amerykańskich sankcji poprzez udostępnianie zweryfikowanych kont osobom i podmiotom powiązanym z Hezbollahem, Iranem, Rosją, rebeliantami Houthi i innymi niepożądanymi elementami.

Zarzuty zostały wysunięte wobec X przez Tech Transparency Project (TTP), który w środę opublikował raport, ujawniający, że kilkanaście kont należących do stron objętych sankcjami miało opłacone znaczniki weryfikacji. Konto należące do sekretarza generalnego Hezbollahu Hassana Nasrallaha twierdziło nawet, że potwierdzono jego tożsamość, co sugeruje, że libański bojownik musiałby przedstawić selfie i dowód tożsamości wydany przez rząd.

Istnienie takich kont na Twitterze samo w sobie nie stanowiłoby problemu, ale fakt, że niebieskie i złote znaczniki weryfikacji na platformie są obecnie płatne. Transakcje finansowe z niektórymi z tych podmiotów są zakazane.

Wraz z przywódcami Hezbollahu i powiązanymi z nimi mediami, TTP znalazła zweryfikowane konta powiązane z bojówką Harakat al-Nujaba sponsorowaną przez Iran, Al-Saadiem Kadhafim – synem zmarłego przywódcy Libii Moammara Kaddafiego – rosyjską państwową stacją telewizyjną NTV, irańską państwową stacją medialną Press TV i rosyjskim bankiem komercyjnym Tinkoff Bank. Press TV i Tinkoff Bank posiadały złote znaczniki weryfikacji, które w czasie badań TTP kosztowały 1000 dolarów miesięcznie. Wszystkie te podmioty, oraz kilka innych uwzględnionych w raporcie, zostały objęte sankcjami przez Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC) Departamentu Skarbu USA.

Istnienie takich kont na Twitterze samo w sobie nie stanowiłoby problemu, ale fakt, że niebieskie i złote znaczniki weryfikacji na platformie są obecnie płatne (użytkownicy premium muszą płacić 8 dolarów miesięcznie, a organizacje co najmniej 200 dolarów miesięcznie) sugeruje, że X nie tylko narusza swoją własną politykę, ale także potencjalnie politykę rządu USA.

„Przez lata Twitter […] umożliwiał osobom i podmiotom objętym sankcjami USA korzystanie z bezpłatnych kont na platformie, co według niektórych ekspertów prawnych jest dopuszczalne na mocy amerykańskiego prawa dotyczącego sankcji” – wyjaśniło TTP w swoim raporcie. Dawanie lub sprzedaż płatnych kont osobom i organizacjom objętym sankcjami może jednak przekroczyć granicę.

Prowadzenie interesów z podmiotami i osobami objętymi sankcjami zazwyczaj wymaga licencji lub zwolnienia od rządu – i nie jest jasne, czy X wystąpił o nią lub ją otrzymał. Zespół ds. bezpieczeństwa X wskazał, że przegląda raport „i w razie potrzeby podejmie działania”, opisując funkcje platformy umożliwiające monetyzację jako charakteryzujące się „solidnym i bezpiecznym podejściem” zapewniającym przestrzeganie zobowiązań prawnych.

„Kilka kont […] nie znajduje się bezpośrednio na listach objętych sankcjami, podczas gdy na niektórych innych kontach mogą być widoczne znaczniki wyboru, w przypadku których nie są otrzymywane żadne usługi podlegające sankcjom” – argumentował zespół ds. bezpieczeństwa X.

TTP kwestionuje twierdzenia X, twierdząc, że obecnie jedynym sposobem, aby konta na platformie miały znacznik wyboru, jest opłacenie usługi subskrypcji Premium. Jako transakcja finansowa pomiędzy amerykańską firmą a osobą objętą sankcjami, przyjmowanie takich pieniędzy byłoby zabronione.Trzeba jednak pamiętać, że Twitter Elona Muska czasami udostępniała niektórym osobom płatne niebieskie znaczniki za darmo.

TTP twierdzi, że wszystkie znaczniki zostały usunięte, a jedno z kont zostało zawieszone.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Platforma X Elona Muska oskarżona o przyjmowanie pieniędzy od terrorystów

 0