PlayStation 4 otrzyma od Sony dłuższe wsparcie niż PS3

PlayStation 4 otrzyma od Sony dłuższe wsparcie niż PS3

Chociaż nowa generacja konsol powoli zadomawia się na rynku to przez problemy z dostępnością PS5 i Xbox Series nie wszyscy mogą cieszyć się z najnowszych urządzeń Sony oraz Microsoftu. Nie brakuje też graczy, którzy na razie nie zamierzają porzucać PlayStation 4 czy Xbox One i zapewne zastanawiają się, jak długo producenci zamierzają wspierać old geny. Jeżeli chodzi o PS4, to do tej kwestii odniósł się szef Sony Interactive Entertainment, Jim Ryan. W wywiadzie udzielonym w grudniowym numerze Edge Magazine, CEO SIE przyznał, że poprzednia konsola będzie otrzymywać nowe gry jeszcze przez wiele lat. Dodał także, że przejście z PS3 na jego następcę było dość gwałtowne, w związku z czym firma musi tym razem zastosować inne podejście do procesu migracji. "Czujemy, że ponosimy odpowiedzialność wobec tej dużej społeczności i mamy możliwość tworzenia wspaniałych gier na PS4 tak długo, jak będzie to potrzebne" - stwierdził Ryan.

Sony zamiera porzucić PlayStation 4 później niż zrobiło to w przypadku PS3.

PlayStation 4 otrzyma od Sony dłuższe wsparcie niż PS3

W przyszłości czwórka powinna więc dostać interesujące tytuły, aczkolwiek czas biegnie nieubłaganie i co logiczne Sony stopniowo zamierza większy nacisk kłaść na PS5. Japończycy porzucą jednak PlayStation 4 później niż zrobili to z PS3, co jest dobrą wiadomością dla graczy korzystających z dostępnego od 2013 roku sprzętu. Nie zapominajmy, że old gen pozostaje drugą najlepiej sprzedającą się konsolą w historii Sony (przebija go tylko PS2), który trafił do ponad 113 milionów odbiorców. Ten fakt również sprawia, że japoński gigant zamierza wspierać czwórkę, dopóki poziom zainteresowania będzie na zadowalającym poziomie. Co to oznacza dla właścicieli PS5? Czy dostaną mniej gier? Nic na to nie wskazuje, ponieważ niemała grupa deweloperów wykazała chęć przeniesienia ich marek na nową generację, do tego powstają całkiem interesujące pozycje m.in. nowy God of War. Oczywiście to pieśń przyszłości, ale nic nie wskazuje na to, żebyśmy przy nowej generacji mieli się nudzić.

Natomiast wpływ na sytuację PlayStation 5 mogą mieć również internetowi handlarze, którzy wykorzystując braki towaru i boty wykupują dostępną w danych sklepach pulę konsol, by następnie sprzedać je po zawyżonych cenach. Jeden z analityków jest zgody co do tego, że gracze widząc kłopoty z dostępnością piątki nie przesiądą się na nową generację przynajmniej w tym czasie, z kolei deweloperzy będą bali się tworzyć gry na PlayStation 5. Niestety działalność tego rodzaju grup jest szczególnie odczuwalna w 2020 roku, kiedy to w związku z pandemią COVID-19 wzrosło zapotrzebowanie na sprzęt.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: PlayStation 4 otrzyma od Sony dłuższe wsparcie niż PS3

 0