PlayStation 5 oficjalnie z pierwszą grą działającą w 8K w 60 kl./s

Okazuje się, że znaczek „8K” wyświetlany na pudełku każdej konsoli PlayStation 5 to już nie tylko hasło marketingowe, które nie ma żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości, gdyż w końcu nabrało realnego charakteru. 

W zeszłym tygodniu konsola Sony w końcu doczekała się pierwszej gry działającej w rozdzielczości 8K (7680 × 4320 pikseli) i to na dodatek w 60 klatkach na sekundę. Jest tu jednak pewien haczyk. Jak zapewne się też domyślacie, nie jest to duży hit klasy AAA, ale mniejsza, a zarazem mniej wymagająca produkcja, w której niezwykle wysoka rozdzielczość nie robi tak dużego wrażenia. Mowa tu o grze Touryst, która pierwotnie pojawiła się na konsoli Nintendo Switch w 2019 roku, a następnie na konsolach Xbox i PC w 2020 roku, a teraz jest już dostępna także na PS5 i co ciekawe, jak odkryła redakcja Digital Foundry, jest to pierwsza gra na tej konsoli, która renderuje się w rozdzielczości 7680 × 4320 pikseli, czyli popularnym 8K. 

Konsola Sony w końcu doczekała się pierwszej gry działającej w rozdzielczości 8K (7680 × 4320 pikseli) i to na dodatek w 60 klatkach na sekundę.

Ta rozdzielczość jest osiągana bez skalowania, checkerboardingu lub innych magicznych sztuczek, ale jak już sugerowaliśmy, jest tu pewne "ale". Chociaż PS5 jest sprzedawane jako urządzenie obsługujące 8K, Sony nie zaktualizowało jeszcze konsoli do obsługi sygnału wyjściowego 8K, więc maksymalna rozdzielczość, jaką możemy wybrać w opcjach konsoli to rozdzielczość 4K.

Z tego powodu, podczas gdy Touryst renderuje wewnętrznie w 8K, konsola może wyświetlać tylko 4K, więc obraz jest próbkowany w dół, aby uzyskać super ostry obraz 4K. Wersja gry na Xbox Series X działa podobnie, renderując się w rozdzielczości 6K, a następnie próbkując w dół do 4K. Nie pozostało więc nic innego jak poczekać na reakcję Sony, które powinno jak najszybciej dostarczyć stosowny update do PlayStation 5. Być może teraz inni producenci zachęceni przez Touryst również zaczną dostarczać gry w 8K na PS5, ale nie należy się tu spodziewać dużych hitów z zaawansowaną grafiką i wsparciem dla ray tracingu, ale raczej mniejszych tytuł niezależnych, tzw. indie. 

Zobacz także:

• Fatalna premiera eFootball 2022. Gracze krytykują grę Konami
• Poznaliśmy następną darmową grę w Epic Games Store
• Remaster GTA: Trilogy coraz bliżej. Kolejne źródło potwierdza istnienie odświeżonej kolekcji