Przecieki na temat podwyżek cen produktów Intela docierają do nas od wielu tygodni, a producent potwierdził niedawno, że rzeczywiście będzie drożej. Teraz dowiadujemy się, że wzrost cen objąć ma nie tylko procesory, ale i chipsety do płyt głównych, co może sprawić, że przesiadka na platformę Raptor Lake będzie bardzo kosztowna.
Wcześniej Intel twierdził, że podwyżka cen w czwartym kwartale 2022 r. wpłynie na procesory i wybrane komponenty. Teraz ITHome dowiedziało się, że wzrost cen wpłynie również na płyty główne. Powód jest prozaiczny, gdyż chipsety używane przez płyty główne Intela są projektowane przez niebieski zespół, a nie przez firmę trzecią. W związku z tym ceny zostaną nieznacznie podniesione, co może wpłynąć na nadchodzące płyty główne Intel z serii 700, które będą obsługiwać procesory Raptor Lake 13. generacji.
Wzrost cen produktów Intela objąć ma nie tylko procesory, ale i chipsety do płyt głównych, co może sprawić, że przesiadka na platformę Raptor Lake będzie bardzo kosztowna.
Intel przyznał niedawno, że korekta cen będzie bardziej znacząca w ramach działu Client Computing Group. CCG odpowiada za główne platformy obliczeniowe, takie jak nadchodzące CPU z13-tej generacji Raptor Lake i płyty główne z serii 700. Oznacza to, że powinniśmy oczekiwać, że zapłacimy nieco więcej niż za odpowiedniki poprzedniej generacji, jeśli chodzi o chipy i płyty główne nowej generacji.
„Powiedziałbym, że inną rzeczą jest to, że mamy dobry zestaw produktów, które pojawią się w drugiej połowie roku. I myślę, że złapaliśmy wiatr w żagle, jeśli chodzi o ofertę produktów we wszystkich naszych segmentach. A po trzecie, podnosimy ceny, a ceny zaczynają obowiązywać na ogół w czwartym kwartale. Dobrze wykorzystaliśmy ten czas. Zauważymy również większą podwyżkę cen w CCG niż DCAI. Obydwa działu dostosowują ceny, ale wzrosty są bardziej znaczące w CCG. Dzięki temu również CCG będzie mogło poprawić swoje wyniki w drugiej połowie roku” - powiedział David Zinsner, dyrektor finansowy Intela.
Działalność Intela w ramach działu CCG zanotowała spadek przychodów o 25% rok do roku i o 15% poniżej pierwotnych prognoz na drugi kwartał z poprzedniego raportu finansowego. Odbiło się to na Intelu i w związku z tym firma zdecydowała, że podniesie ceny swoich komponentów, aby zrekompensować straty. Podwyżka cen wynika również z inflacji, nie tylko w USA, ale na całym świecie. Ostateczne ceny nie zostały ujawnione partnerom ani klientom, ale możemy je poznać pod koniec miesiąca, kiedy Intel oficjalnie zaprezentuje układy Raptor Lake.
Zobacz także:
- Córka Steve’a Jobsa kpi z nowego iPhone’a 14. Co roku dostajemy to samo...
- YouTube udostępnia specjalny odtwarzacz pozbawiony reklam
- Karty Gigabyte GeForce RTX 4090 dostępne już w Australii? Poznaliśmy cenę
Pokaż / Dodaj komentarze do: Podwyżki szykowane przez Intela mogą być bardziej dotkliwe, niż się wszystkim wydawało