Projekt Intela za 28 miliardów dalej nie ruszył. Firma odpowiada na poważne zarzuty


Projekt Intela za 28 miliardów dalej nie ruszył. Firma odpowiada na poważne zarzuty

Intel potwierdza swoje zaangażowanie w budowę gigantycznej fabryki półprzewodników w Ohio mimo ogromnych opóźnień i licznych kontrowersji. Firma zareagowała na pismo senatora Bernie Moreno, który zażądał wyjaśnień w sprawie projektu wartego 28 miliardów dolarów.

"Nadal ściśle współpracujemy z lokalnymi interesariuszami, delegacją Kongresu Ohio oraz władzami stanowymi, aby rozwijać potrzeby stanu i priorytety Intela" – poinformował rzecznik firmy w komentarzu dla Bloomberga. Firma podkreśliła, że projekt fabryki w Ohio "pozostaje ważną częścią długoterminowych planów rozbudowy produkcji zaawansowanych chipów na terenie USA".

Zaangażowanie administracji Trumpa wynika z przesłanek bezpieczeństwa narodowego

Ambitny projekt Ohio One, ogłoszony w 2022 roku wraz z administracją Bidena, pierwotnie miał być największą na świecie fabryką półprzewodników z ośmioma zakładami produkcyjnymi. Start był planowany na bieżący rok, jednak realizację przesunięto do co najmniej 2030 roku.

Fabryka Intela w Ohio miała być przełomem. Teraz to symbol porażki?

Władze Ohio przyznały na inwestycję 2 miliardy dolarów oraz prawie 700 milionów na nową infrastrukturę. Senator Moreno w swoim liście mocno zakwestionował podejście Intela, pytając wprost, czy projekt nie jest "farsą lub, co gorsza, potencjalnym oszustwem". Domagał się również informacji, jak firma zamierza zrekompensować koszty wynikające z opóźnień. Intel udzielił jednak wymijającej odpowiedzi, nie odnosząc się do konkretnych kwestii ekonomicznych.

Start był planowany na bieżący rok, jednak realizację przesunięto do co najmniej 2030 roku.

Od ogłoszenia projektu Intel przeszedł znaczące zmiany w zarządzie i przeprowadził liczne zwolnienia, co mogło zahamować tempo realizacji. Jednak w ostatnich miesiącach sytuacja firmy zaczęła się poprawiać. Intel uzyskał nie tylko 5 miliardów dolarów inwestycji od Nvidii, ale także wsparcie rządu USA, który nabył 10 procent udziałów w firmie.

To zaangażowanie administracji Trumpa wynika z przesłanek bezpieczeństwa narodowego – chodzi o utrzymanie jedynego realnego konkurenta dla TSMC. Rządowe wsparcie może dać Intelowi dodatkową pewność w kontynuowaniu projektu Ohio.

Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!

Pokaż / Dodaj komentarze do:

Projekt Intela za 28 miliardów dalej nie ruszył. Firma odpowiada na poważne zarzuty
 0