Rosja mści się za sankcje. Microsoft tonie pod lawiną pozwów, ale nie opuszcza kraju

Rosja mści się za sankcje. Microsoft tonie pod lawiną pozwów, ale nie opuszcza kraju

Microsoft boryka się z lawinowo rosnącą liczbą pozwów ze strony rosyjskich przedsiębiorstw, które domagają się od amerykańskiej korporacji ogromnych odszkodowań. Od początku 2025 roku łączna wartość roszczeń przekroczyła już sumę pozwów z całego 2023 roku. Rosyjskie firmy oskarżają Microsoft o niedotrzymanie umów po jednostronnym ograniczeniu działalności w Rosji.

Według doniesień rosyjskiego portalu RBC, pozwy przeciwko Microsoft Rus LLC – głównej spółce zależnej Microsoftu w Rosji – wpływają w zastraszającym tempie. W pierwszych dwóch miesiącach 2025 roku wartość roszczeń wyniosła 110 milionów rubli (blisko 5 milionów zł), podczas gdy w całym 2023 roku zamknęła się na poziomie 170 milionów. To wyraźny sygnał, że rosyjskie przedsiębiorstwa stają się coraz bardziej zdeterminowane w dochodzeniu swoich praw.

Po inwazji Rosji na Ukrainę w marcu 2022 roku Microsoft, podobnie jak wiele zachodnich korporacji, zaprzestał działalności w tym kraju. Firma wstrzymała sprzedaż oprogramowania i usług, zablokowała aktualizacje dla rosyjskich klientów oraz odłączyła rosyjskie przedsiębiorstwa od swoich narzędzi chmurowych, takich jak Microsoft 365, Visio Online, Project Online i Power BI. Decyzja ta uderzyła przede wszystkim w rosyjskie firmy, które miały aktywne umowy licencyjne, ale nagle utraciły dostęp do zakupionych produktów.

Co jednak istotne, Microsoft wciąż posiada kilka oddziałów w Rosji i nadal zarabia na tamtejszym rynku. Najwyraźniej firma podejmuje działania, aby nie utracić dostępu do rynku rosyjskiego, choć inne amerykańskie firmy IT już dawno pozbyły się swoich przedstawicielstw w Rosji. jednak obecna fala pozwów może wymusić zmianę strategii.

Rosjanie domagają się rekompensaty

Do grona pozywających Microsoft firm dołączyły duże podmioty z różnych branż. Sieć handlowa Lenta żąda 16 milionów rubli, Medsi Group domaga się 2,1 miliona rubli, a firma Conist oczekuje zwrotu 960 tysięcy rubli. Największe roszczenie wysunął jednak Gazprombank, który zamierza pozwać Microsoft na 91 milionów rubli. Wcześniej podobne działania podjęły inne znane rosyjskie spółki, takie jak Megafon, VTB, Severstal, Sitronics czy Uralkali.

Pierwszy wyrok – Microsoft przegrywa

26 lutego 2025 roku rosyjski sąd nakazał Microsoft Rus LLC zapłatę 16 milionów rubli na rzecz Lenty. To pierwszy wyrok, który wskazuje, że rosyjskie władze nie będą stawać po stronie amerykańskiego giganta technologicznego. Rozprawy w pozostałych sprawach są jeszcze w toku, ale eksperci spodziewają się dalszego wzrostu liczby pozwów. W Rosji okres przedawnienia roszczeń wynosi trzy lata, co oznacza, że firmy, które czują się poszkodowane przez decyzję Microsoftu, mają ograniczony czas na dochodzenie swoich praw. Wiele przedsiębiorstw decyduje się na szybkie podjęcie działań prawnych, aby nie utracić możliwości uzyskania odszkodowań.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Rosja mści się za sankcje. Microsoft tonie pod lawiną pozwów, ale nie opuszcza kraju

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł