Jeśli wyczekujecie nowego flagowego smartfona od LG, to nie mamy dla Was najlepszych wieści, ponieważ jak donosi koreański The Investor, dyrektor generalny firmy, Jo Seong-jin, nakazał działowi mobilnemu, by ten rozpoczął prace nad tym urządzeniem praktycznie od podstaw.
Gazeta cytuje anonimowego przedstawiciela LG, który stwierdził, że po CES 2018 zespół odpowiedzialny za przygotowanie tegorocznego flagowca LG, który według niedawnych doniesień może nazywać się inaczej niż G7, został poinstruowany, by wstrzymać dotychczasowe prace i rozpocząć je praktycznie od podstaw. Warto przy okazji wspomnieć, że na targach w Las Vegach, prezes firmy dość niespodziewanie stwierdził, że nie będą już wydawać kolejnych smartfonów tylko w ramach odpowiedzi na poczynania konkurencji (w domyśle chodziło głównie o Samsunga), ale będą wypuszczać nowe high-endowe modele wtedy, kiedy będzie taka potrzeba. W ten sposób koncern chce zmniejszyć zapewne straty generowane przez mobilny dział.
Wygląda na to, że na LG G7 przyjdzie nam poczekać zdecydowanie dłużej niż zakładaliśmy
Co to oznacza dla nas, konsumentów? Raczej możemy być pewni, że nowy flagowiec LG, czyli G7 czy jakkolwiek będzie się nazywał, nie zostanie zapowiedzi w przyszłym miesiącu na targach MWC, które w ostatnich latach stały się tradycyjnym miejscem ujawniania przez firmę kolejnych modeli z tej serii. Jeśli prace nad urządzeniem rzeczywiście ruszyły od początku, to zwyczajnie zabraknie czasu na przygotowanie projektu, którym można będzie się pochwalić za kilka tygodni. Oczywiście, jak zawsze w przypadku niepotwierdzonych informacji, mogą okazać się one nieprawdziwe, więc warto zachować w stosunku do nich nieco sceptycyzmu. LG jak na razie oficjalnie nie komentuje sprawy, a wypowiedź CEO firmy z CES zdaje się wskazywać, że taki scenariusz jest prawdopodobny.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Szef LG miał nakazać rozpoczęcie prac nad G7 od podstaw