Testerzy Cyberpunka 2077 odpierają zarzuty dotyczące kontroli jakości gry

Testerzy Cyberpunka 2077 odpierają zarzuty dotyczące kontroli jakości gry

Ostatnio pojawiła się informacja, jakoby za błędy w grze Cyberpunk 2077 w jakimś stopniu odpowiadała kontrola jakości, która rzekomo miała wręcz oszukać CD Projekt RED. Teraz do sprawy odniosła się zewnętrzna firma odpowiedzialna za testy.

Youtuber Upper Echelon Gaming poinformował o 72-stronnicowym dokumencie podsumowującym pracę Quantic Lab, który odpowiadał za testy Cyberpunka 2077. Zaufanie, jakim została obdarzona firma nie powinno dziwić jeżeli pod uwagę weźmiemy to, iż ten sam podmiot sprawdzał Wiedźmina 3: Dziki Gon, który okazał się wysoko ocenianym hitem. W przypadku Cyberpunka 2077 nie wszystko poszło, tak jak powinno. Forbes, powołując się na przytoczonego youtubera ujawnił m.in. to, że wiele raportów, które dostawali deweloperzy dotyczyło nieistotnych błędów, w konsekwencji te poważniejsze zwyczajnie umykały. Testerzy musieli wyrabiać normę zgłaszania 10 bugów dziennie, co wyjaśnia zalew bezsensownych zgłoszeń. Dodatkowo Quantic Lab zapewniał Redów, iż zespół testerów będzie złożony z weteranów, tymczasem do pracy nad grą wzięto ludzi z rocznym, półrocznym czy nawet jeszcze mniejszym stażem.

Quantic Lab broni się przed oskarżeniami o kiepską kontrolę jakości Cyberpunka 2077, stwierdzając, że nie wszyscy wiedzą jak testuje się gry.

Początkowo w prace miała być zaangażowana mniejsza 30-osobowa ekipa, ale latem 2020 roku skład zwiększono do 60 testerów. Finalnie Cyberpunk 2077, który trafił do graczy prawie dwa lata temu daleki był od ideału i nawet dziś nie wszystko naprawiono. Czy faktycznie za porażkę odpowiada zespół testerów? Do sprawy odniósł się sam zainteresowany. Quantic Dream w oświadczeniu przesłanym redakcji Forbes w zasadzie nie zdradza konkretów, a zajmuje stanowisko obronne. Stwierdzono, że materiał wideo bazuje na nieprawdziwych informacjach i "wydaje się, że zabrakło wiedzy o tym jak testuje się grę". Dalej przytoczono historię przedsiębiorstwa, które powstało w 2006 roku i było złożone z dwunastu osób.

Quantic Lab zdaniem przedstawicieli firmy od początku nastawiony był na zapewnianie jakości (Quality Assurance), dzięki czemu przez lata przedsiębiorstwo rozwinęło się "w wiodącą firmę QA z ponad 60 klientami oraz przeszło 400 pracownikami w 3 biurach w Rumunii". "Quantic Lab obsługuje ponad 200 projektów rocznie od kilku ważnych światowych wydawców i nadal dba o to, by jakość wykonywanych prac była na pierwszym miejscu". Dodano, że przedsiębiorstwo zawsze stara się współpracować z partnerami "w sposób przejrzysty i uczciwy".

Oczywiście nie jest to wina wyłącznie zespołu testerów, ponieważ według dostępnej informacji CD Projekt RED doskonale wiedział o błędach w Cyberpunku 2077 (część z nich była widoczna gołym okiem), aczkolwiek crunch dotykający branżę gier w tym brak czasu sprawiły, iż deweloperzy nie wyeliminowali niedociągnięć. Rola Quantic Lab jeżeli chodzi o kontrolę jakości była nieduża, zaś główna odpowiedzialność spada na CD Projekt oraz kierownictwo. Tak przynajmniej wskazują pracownicy CDPR, z którymi kontakt nawiązał youtuber LegacyKillahD.

Zobacz także:

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Testerzy Cyberpunka 2077 odpierają zarzuty dotyczące kontroli jakości gry

 0