Toshiba przyznaje, że nie jest w stanie zaspokoić potrzeb producentów sprzętu

Sytuacja na rynku konsol i elektroniki nie jest zbyt dobra. Konsumenci po prawie roku od premiery PlayStation 5 i Xbox Series X/S nadal napotykają trudności z nabyciem nowych konsol, a przeszkodę stanowi tu także ich cena. Dobrych wieści dla Sony, Microsoftu, Nintendo oraz całej branży technologicznej nie ma Toshiba.

Jak informuje serwis Bloomberg, Toshiba przyznała, że nie będzie mogła zaspokoić potrzeb producentów sprzętu w tym konsol na układy zasilające, a to z powodu kłopotów z dostępnością komponentów niezbędnych do powstania tego rodzaju produktów. Zaopatrzenie w te układy pozostanie ograniczone do końca 2022 roku, z kolei w niektórych przypadkach ów okres może wydłużyć się aż do 2023 roku. Potwierdził to w rozmowie z Bloomberg Takeshi Kamebuchi piastujący stanowisko szefa działu półprzewodników Toshiby. Zdaniem przedstawiciela firmy braki materiałowe oraz wysoki popyt przewyższają moce produkcyjne i są przyczyną niezdolności Toshiby w realizacji zamówień.

Toshiba nie będzie mogła zaspokoić zapotrzebowania producentów sprzętu na układy zasilające co najmniej do 2022 roku.

Dodatkowo przedsiębiorstwo musi wybierać partnerów biznesowych, z którymi jest w stanie podpisać umowy na dostarczenie półprzewodników i priorytet stanowią tutaj producenci samochodów, natomiast dostawcy konsol są w tym łańcuchu na dalszej pozycji, co nie jest oczywiście dobrą wiadomością dla Sony czy Microsoftu. Jakie są kryteria wyboru? Toshiba ocenia, który z klientów pozostaje w trudniejszej sytuacji i występuje ryzyko zatrzymania produkcji sprzętu. Co ciekawe to właśnie producenci konsol zgłaszają największe zapotrzebowanie na komponenty. Toshiba planuje zainwestować 60 miliardów jenów (545 milionów dolarów) w ciągu trzech lat, aby zwiększyć produkcję półprzewodników w fabrykach.

Opcje wykraczające poza ten okres obejmują dodatkowe inwestycje, które mogą obejmować budowę kolejnej fabryki. O ile głównie skupiamy się na rynku technologicznym to sytuacja w branży samochodowej również nie jest za wesoła. Producenci samochodów, w tym Toyota Motor Corp. i Volkswagen AG, musieli wstrzymać lub zmniejszyć produkcję z powodu powszechnych niedoborów chipów.

Zobacz także:

• Gdzie są te wszystkie nowe Radeony? Trafiły właśnie do górników kryptowalut. Zobaczcie nagranie...
• Łukaszenko do Białorusinów: Nie szukajcie pracy, tylko kopcie kryptowaluty. Prądu wystarczy
• Lockdown w Malezji poważnie zagraża dostawom kluczowych komponentów do produkcji podzespołów PC