TSMC to jeden z największych producentów układów scalonych na świecie, tworzący chipy i wafle dla gigantów technologicznych, takich jak AMD, NVIDIA i Apple. Jak nietrudno się domyślić, Apple, czyli jeden największych klientów tajwańskiego przedsiębiorstwa, nie było zadowolone z faktu, że TSMC podniesie ceny w 2023 roku.
Ostatnio TSMC odnotowało wysoki poziom popytu ze względu na fakt, że wielu jego klientów wprowadza właśnie nowe linie produktów. Karty graficzne NVIDII z serii GeForce RTX 40 trafią do sklepów 12 października, a AMD niedawno wypuściło swoje procesory Zen 4 i szykuje się do premiery grafik Radeon 7000 (RDNA 3). Chociaż AMD i NVIDIA to jedni z największych graczy na rynku PC, to jednak żadna z tym firm nie może się równać z Apple pod względem zamówień u TSMC.
Podczas gdy wiele firm, które polegają na waflach TSMC, szybko zaakceptowało podwyżki cen, Apple początkowo wahało się, czy zgodzić się na takie zmiany.
W grudniu 2021 r. DigiTimes pisało, że Apple odpowiadało za ponad 25 procent całkowitej sprzedaży TSMC. Według Business of Apps te liczby nie są zaskoczeniem, ponieważ gigant z Cupertino sprzedaje rocznie setki milionów produktów. Prawie wszystkie urządzenia Apple korzystają z procesorów produkowanych przez TSMC, co pokazuje, że w bardzo dużym stopniu firma jest zależna od tajwańskiego producenta. Wiadomo już również, że iPhone 15 ma być wyposażony w 3 nm układ A17 Bionic od TSMC.
Niedawno TSMC ogłosiło, że od 2023 r. wprowadzi sześcioprocentową podwyżkę cen na wafle. Kierownictwo firmy twierdzi, że inflacja zwiększyła koszty pracy, energii elektrycznej i surowców wykorzystywanych do ich produkcji, stąd taka decyzja. Zauważają również, że zakłady produkcyjne rozszerzają możliwości produkcyjne i że wyższe ceny pomogą TSMC w dłuższej perspektywie.
Podczas gdy wiele firm, które polegają na waflach TSMC, szybko zaakceptowało podwyżki cen, Apple początkowo wahało się, czy zgodzić się na takie zmiany. Jednak TSMC odetchnęło z ulgą w poniedziałek, gdy UDN poinformował, że Apple oficjalnie zgodziło się na nowe ceny. NVIDIA podobno uważnie monitorowała sytuację, wierząc, że gdyby Apple zdołało wynegocjować niższą cenę, być może byłaby w stanie zrobić to samo.
Nie da się ukryć, że w obecnej sytuacji gospodarczej te podwyżki cen wydają się uzasadnione, choćby ze względu na samą inflację i ceny surowców. Popyt na mikroprocesory również odnotował boom w ostatnich miesiącach, co tylko pomaga TSMC dyktować warunki.
Zobacz także:
- Chiny wprowadzają nowy standard ładowania. Chce z niego korzystać kilku producentów smartfonów
- Amerykanie rozpoczęli usuwanie Chin z branży. Odmawiają przyjmowania półprzewodników "Made in China"
- GeForce RTX 4090 dostępny w sugerowanych cenach. W końcu powróciła normalność
Pokaż / Dodaj komentarze do: TSMC może odetchnąć z ulgą. Apple godzi się na wyższe ceny