TSMC nie chce Chin w swoich fabrykach. Całkowicie się odcinają

TSMC nie chce Chin w swoich fabrykach. Całkowicie się odcinają

W 2026 roku świat półprzewodników wejdzie w erę układów tworzonych w procesie 2 nm, a liderem tego przełomu pozostaje TSMC. Tajwański gigant od miesięcy przygotowuje się do masowej produkcji, a pierwsze partie płytek mają zjechać z linii już w kwietniu. Tempo prac przyspieszyło, ponieważ firma stara się utrzymać pozycję dominującego dostawcy dla największych koncernów technologicznych na świecie. Tym razem będzie to jednak bez udziału komponentów z Chin.

Decyzja TSMC o rezygnacji z chińskiego sprzętu do produkcji układów nie jest przypadkowa. Coraz surowsze przepisy i rosnące napięcia geopolityczne zmuszają producenta do poszukiwania alternatyw. Nowa propozycja regulacji – ustawa China EQUIP Act – ma odciąć amerykańskie finansowanie dla firm, które nadal korzystają z technologii dostarczanych przez podmioty powiązane z Państwem Środka. TSMC, chcąc utrzymać dostęp do kapitału i przywilejów podatkowych w USA, rozpoczęło proces pełnej wymiany chińskich narzędzi na rozwiązania pochodzące z innych rynków.

Produkcja w kilku lokalizacjach

Pierwszym ośrodkiem produkcji w technologii 2 nm będzie fabryka w Hsinchu. Kolejne etapy prac realizowane są w zakładzie w Kaohsiung, a nowo budowana fabryka w Arizonie ma odegrać kluczową rolę w obsłudze rynku amerykańskiego. Przewiduje się, że do końca przyszłego roku TSMC będzie dysponować czterema w pełni działającymi zakładami, produkującymi około 60 tysięcy płytek miesięcznie.

Strategia minimalizowania zależności

Według raportu Nikkei Asia firma przystąpiła do gruntownego przeglądu nie tylko maszyn, ale i wszystkich materiałów oraz chemikaliów pochodzących z Chin. Odejście od rozwiązań produkowanych przez lokalnych dostawców, takich jak AMEC czy Mattson Technology, jest elementem szerszej strategii mającej zmniejszyć ryzyko związane z rosnącym napięciem politycznym.

Pierwotnie planowano wycofanie chińskiego sprzętu już na etapie wprowadzania procesu 3 nm. Ówczesna analiza ryzyka wykazała jednak zbyt dużą złożoność takiej operacji. Brak presji ze strony Waszyngtonu pozwalał wtedy kontynuować dotychczasowy model współpracy. Teraz sytuacja zmieniła się radykalnie, a TSMC, aby utrzymać status kluczowego gracza w branży, postawiło na szybkie i zdecydowane działania.

Obserwuj nas w Google News

Tagi

Komputery

Pokaż / Dodaj komentarze do: TSMC nie chce Chin w swoich fabrykach. Całkowicie się odcinają

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł