Microsoft zdołał uniknąć wysokiej grzywny od Komisji Europejskiej, zgadzając się na rozdzielenie swojej platformy Teams od pakietów Office 365 i Microsoft 365. To koniec pięcioletniej batalii, która rozpoczęła się od skargi konkurencyjnego Slack.
Problemy zaczęły się w 2019 roku, kiedy Slack podniósł obawy dotyczące praktyk Microsoft polegających na łączeniu Teams z Office 365. Rok później firma złożyła formalną skargę antymonopolową do Komisji Europejskiej, oskarżając Microsoft o nadużywanie pozycji dominującej przez zmuszanie klientów do korzystania z Teams.
W 2023 roku UE rozpoczęła oficjalne śledztwo, które zakończyło się ugodą pozwalającą Microsoft uniknąć wysokich kar finansowych.
Nowe zasady cenowe
Zgodnie z porozumieniem, Office 365 i Microsoft 365 będą oferowane bez Teams w niższej cenie - około 2,20 dolara mniej miesięcznie na użytkownika. Microsoft zobowiązał się również do poprawy współpracy Teams z konkurencyjnymi platformami oraz umożliwienia użytkownikom z UE eksportowania danych do konkurencyjnych usług.
Problemy zaczęły się w 2019 roku, kiedy Slack podniósł obawy dotyczące praktyk Microsoft
Choć ugoda dotyczy Europy, Microsoft planuje wprowadzić podobne zmiany na całym świecie. To oznacza większy wybór dla konsumentów i lepsze możliwości konkurowania dla firm takich jak Slack czy Zoom.
Komisja Europejska ma zatwierdzić porozumienie w najbliższych tygodniach, a nowe zasady będą obowiązywać przez 7-10 lat. Analitycy wskazują, że inne giganty technologiczne jak Google, Amazon czy Apple bacznie obserwują rozwój sytuacji.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Unia zmusza Microsoft do rozdzielenia Teams i Office 365. Poskarżył się Slack