Potrzebujecie włamać się do zablokowanego iPhone'a, albo jakiegokolwiek smartfona działającego pod kontrolą Androida? Do tej pory, nie było to łatwe zadanie, jednak zmieniło się to ostatnio wraz z pojawieniem w powszechnej sprzedaży urządzeń o nazwie Cellebrite. Dotąd izraelska firma sprzedawała swoje produkty wyłącznie przedstawicielom prawa, zaufanym firmom oraz wojsku, a koszt pojedynczej maszyny to około 6000 dolarów za fabrycznie nowy model. Co się zatem zmieniło? Na portalu Ebay zaczęły się pojawiać używane egzemplarze, które w zasadzie może kupić każdy, kto może sobie pozwolić na niezbyt wielki wydatek, bo koszt urządzenia to zaledwie 100 dolarów.
Skoro urządzenia do łamania zabezpieczeń smartfonów można kupić już za 100 dolarów, to możemy zapomnieć o bezpieczeństwie danych.
O firmie zrobiło się głośno, gdy w 2016 roku sąd nakazał Apple odblokowanie iPhone'a 5c, który należał do zamachowca Sayeda Farroka, znanego jako strzelec z San Bernardino. Apple odmówiło podporządkowania się nakazowi, twierdząc, że aby tego dokonać, firma musiałaby stworzyć całkowicie nową wersję systemu iOS. Apple obawiało się również, że gdyby taka wersja systemu powstała, mogłaby zostać wykradziona i używana przez przestępców. W konsekwencji działań Apple, FBI zwróciło się do firmy zewnętrznej - Cellebrite, która odblokowała urządzenie. Cały trud jednak poszedł na marne, bo służby bezpieczeństwa (rzekomo) nie znalazły żadnych użytecznych informacji w smartfonie zamachowca.
Wygląda na to, że niektórzy z klientów Cellebrite postanowili pozbyć się widocznie niepotrzebnych już urządzeń za jedyne 100-200 dolarów, pomimo że producent wyraźnie prosił, by ich nie odsprzedawać. Cellebrite jest zaniepokojone faktem, że kupione na portalu aukcyjnym pudełka mogą posłużyć do nielegalnego włamywania się do telefonów innych osób. Kolejnym powodem do zmartwień, jest możliwość odzyskania z urządzenia informacji pozyskanych z wcześniej odblokowanych iPhone'ów, co przy sprzyjających okolicznościach może być prawdziwą skarbnicą informacji. Przykładowo jeden z analityków bezpieczeństwa, który sam zakupił kilka takich używanych urządzeń, odnalazł na nich nazwy smartfonów, do których się włamano, daty kiedy miało to miejsce oraz unikalne numery IMEI. Dane te umożliwiają odnalezienie urządzeń, na których użyto Cellebrite. Zapisy rozmów sms oraz listy kontaktów również pozostały w pamięci urządzenia. Jeśli urządzenia tego typu stają się tak łatwo dostępne, to bezpieczeństwo danych zapisywanych w smartfonach za chwilę będzie bez znaczenia.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Urządzenia do łamania zabezpieczeń iPhone`ów można kupić za grosze