Amerykańska ambasada w Polsce opublikowała komunikat, który wywołał duże poruszenie wśród osób ubiegających się o wizę do Stanów Zjednoczonych. Zgodnie z nowymi zasadami, kandydaci aplikujący o wizy studenckie i uczestnicy programów wymiany akademickiej będą musieli upublicznić swoje profile w mediach społecznościowych, aby mogły zostać poddane weryfikacji przez amerykańskich urzędników.
Decyzja obowiązuje ze skutkiem natychmiastowym, a jej celem – jak podkreśla ambasada – jest „ułatwienie procedur weryfikacyjnych niezbędnych do potwierdzenia tożsamości i oceny dopuszczalności wjazdu do Stanów Zjednoczonych zgodnie z przepisami prawa USA”.
Ze skutkiem natychmiastowym wszystkie osoby ubiegające się o wizę nieimigracyjną w celu podjęcia nauki w Stanach Zjednoczonych – zarówno w ramach akademickiego programu studiów (wiza F), jak i nieakademickiego kursu kształcenia (wiza M), a także osoby aplikujące o wizę… pic.twitter.com/Imwc6oHwgm
— US Embassy Warsaw (@USEmbassyWarsaw) June 24, 2025
Nowe wymagania dla wnioskodawców wiz F, M i J
Nowe wytyczne dotyczą osób ubiegających się o:
-
wizę F – dla uczestników akademickich programów studiów w USA,
-
wizę M – dla studentów podejmujących nieakademickie kursy edukacyjne (np. techniczne),
-
wizę J – dla osób biorących udział w rządowych programach wymiany akademickiej, naukowej lub kulturalnej.
W oficjalnym oświadczeniu, ambasada USA w Warszawie wprost wskazuje:
„Wszystkie osoby ubiegające się o wizę nieimigracyjną w celu podjęcia nauki w Stanach Zjednoczonych (...) powinny zmienić ustawienia prywatności swoich kont w mediach społecznościowych na publiczne”.
Obowiązek ujawnienia profili z ostatnich pięciu lat
W komunikacie przypomniano również, że od 2019 r. obowiązuje wymóg wypełniania dodatkowych pól w formularzach wizowych (DS-160), w których należy wskazać nazwy użytkownika („handles”) ze wszystkich używanych platform społecznościowych z ostatnich pięciu lat.
Choć praktyka ta funkcjonowała już wcześniej, obecnie jej egzekwowanie ma stać się bardziej rygorystyczne. Oznacza to, że ukryte, prywatne profile – np. na Instagramie, Facebooku czy X (częściowo na dawnym Twitterze) – mogą utrudnić lub nawet uniemożliwić pozytywne rozpatrzenie wniosku wizowego.
Amerykańscy urzędnicy nie wskazali, jakie dokładnie platformy podlegają analizie, ale w przeszłości wymieniano m.in. YouTube, TikToka, Reddita, LinkedIn czy Pinterest.
Nowa fala weryfikacji – większa kontrola nad zagranicznymi studentami
Tło nowych wymogów wiąże się z trwającym od kilku lat trendem zaostrzania kontroli nad wnioskodawcami wiz studenckich, który rozpoczął się jeszcze za poprzedniej prezydentury Donalda Trumpa. Już wtedy administracja USA nakazała amerykańskim placówkom dyplomatycznym wstrzymanie nowych spotkań z cudzoziemcami, aplikującymi o wizy w ramach międzynarodowych programów wymiany.
Obecne działania ambasady USA w Warszawie wpisują się w ten trend i mogą być elementem szerszej polityki bezpieczeństwa narodowego, w której aktywność online cudzoziemców postrzegana jest jako istotny element oceny ich wiarygodności i intencji.
Czy każdy musi ujawnić konto?
Warto zaznaczyć, że wymóg nie dotyczy wszystkich podróżnych z Polski. Obywatele naszego kraju, którzy planują krótkoterminową podróż turystyczną lub biznesową, mogą korzystać z programu ruchu bezwizowego (Visa Waiver Program), do którego Polska została przyjęta w 2019 roku. W takim przypadku konieczne jest jedynie uzyskanie autoryzacji przez system ESTA (Electronic System for Travel Authorization), której koszt wynosi 21 dolarów.
Jednak nawet tutaj obowiązuje pewna selekcja – osoby, którym w przeszłości odmówiono wizy, były karane lub naruszyły przepisy imigracyjne USA, mogą zostać pozbawione prawa do korzystania z ESTA i będą musiały przejść pełną procedurę wizową.
Ambasada apeluje, by aplikować o ESTA co najmniej 72 godziny przed planowaną podróżą.
Co dalej?
Eksperci podkreślają, że nowe zasady mogą zniechęcać niektórych kandydatów do ubiegania się o wizy, szczególnie tych, którzy nie chcą ujawniać swojej aktywności w sieci lub obawiają się błędnej interpretacji zamieszczanych treści. W sieci krążą opowieści o odmowie wpuszczenia na teren USA za memy z prezydentem i inne tego typu historie. Niestety, nie ma sposobu na sprawdzenie ich wiarygodności.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Chcesz jechać do USA? Lepiej zrób to na Facebooku