Już od jakiegoś czasu było wiadomo, że za dostęp do trybu multiplayer w grach na Switch trzeba będzie płacić. Dzisiaj jednak Nintendo wyjawiło szacunkową cenę usług sieciowych na swoją najnowszą konsolę. Jest ona dosyć atrakcyjna.
Kiedy za Xbox Live Gold i PlayStation Plus należy płacić 60 dolarów za całoroczny abonament, w przypadku Nintendo Switch, w najgorszym wypadku wystarczy jedynie połowa tej kwoty. Informację tę przekazał prezes firmy, Tatsumi Kimishima, japońskiemu dziennikowi ekonomicznemu Nikkei.
Kimishima oszacował, że subskrypcja sieciowa Nintendo dla Switch zamknie się w cenie oscylującej pomiędzy 2000 a 3000 jenów (czyli 20-30 dolarów). W najgorszym wypadku za dobrodziejstwa infrastruktury sieciowej japońskiego giganta przyjdzie nam płacić dwukrotnie mniej niż za te Microsoftu czy Sony. Nie należy też się takiej sytuacji specjalnie dziwić - na starcie zabraknie czatu głosowego ani sieciowych lobby, a oferowane co miesiąc gry w ramach abonamentu ulegają comiesięcznej rotacji bez możliwości zachowania ich na dłużej.
Nintendo Switch ma swoją premierę 3 marca i aż do jesieni usługi sieciowe będą darmowe, a pod koniec roku firma zaimplementuje dodatkowe elementy infrastruktury i wprowadzi rozgraniczenie kont premium i zwykłych. Nieodpłatna wersja usług online w zasadzie pozwoli nam jedynie mieć dostęp do cyfrowego sklepiku Nintendo oraz dzielić się ze znajomymi zarejestrowanymi materiałami z gier. Do całej reszty, w tym czatu głosowego i rozgrywek multiplayer, wymagane jest posiadanie abonamentu.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Usługi sieciowe Nintendo Switch będą przystępne cenowo