Niemieccy badacze udowodnili, że nieznane osoby wykorzystują łańcuch bloków bitcoina do przechowywania i dzielenia się się pornografią dziecięcą, co stanowi kolejną skazę na nadszarpniętym już mocno wizerunku kryptowalut.
Blockchain to rozproszona baza danych działająca na modelu open source, która służy m.in. do rejestracji każdej transakcji z użyciem bitcoinów, jednakże może zawierać również bardzo małe ilości danych nie związanych z finansami. Takie dodatkowe dane to przeważnie notatki o przeprowadzonej transakcji, mówiące o przedmiocie zakupu, bądź innego typu metadane. Jednakże można wykorzystać tę przestrzeń również do gromadzenia linków i plików. Naukowcy z niemieckiej uczelni technicznej RWTH Aachen odnaleźli około 1600 plików zgromadzonych w łańcuchu bloków bitcoina. Część z plików to były zdjęcia przedstawiające pornografię z udziałem dzieci oraz ponad 270 linków do tego typu zawartości. Około 140 ze znalezionych odnośników prowadziło do usług w dark webie.
Łańcuchy bloków mogą stać się rajem dla pedofili
"Nasi analitycy pokazali, że niektóre treści jak nielegalna pornografia, mogą spowodować, że łańcuchy bloków staną się nielegalne. Póki co nie ma jednak żadnych postanowień sądowych, ani aktów prawnych w Niemczech, Anglii ani USA, które sprawiłyby, że nielegalna zawartość sprawi, że łańcuchy bloków staną zabronione dla wszystkich użytkowników" - powiedział przedstawiciel uczelni - "Najbardziej zagraża to wielomiliardowemu rynkowi kryptowalut jak bitcoin". Podczas gdy wydawanie waluty nie wymaga posiadania kopii łańcucha, niektóre procesy jak wydobycie wymagają pobrania całości bądź chociaż jego części. "W momencie gdy całość łańcucha jest pobierana i przechowywana przez użytkowników, są oni odpowiedzialni za każdą dodatkową zawartość dodaną do łańcucha bloków przez innych. W konsekwencji może dojść do sytuacji, że systemu oparte o łańcuchy bloków będą zabronione dopóki będą zawierać nielegalne treści" - dodaje pracownik uniwersytetu. To nie jest pierwszy przypadek ostrzeżeń związanych z możliwościami przechowywania danych nie związanych z finansami w łańcuchu bloków. Interpol w 2015 roku wysłał ostrzeżenie mówiące, że architektura łańcuchów bloków pozwala na rozprzestrzenianie malware, które będzie trwale przechowywane, bez możliwości usunięcia z łańcucha. Teraz pojawiło się kolejne ostrzeżenie mówiące, że technologia ta jest wykorzystywana do dzielenia się pornografią dziecięcą, a łańcuchy bloków mogą stać się bezpieczną przystanią dla nielegalnych treści. Jest to pierwszy udowodniony przypadek, że takie dane faktycznie istnieją, sprawiając, że przechowywanie łańcuchów bloków może stać się nie tyle moralnie co i prawnie zakazane. Pornografia dziecięca to nie jedyny problem z łańcuchami bloków. Jak wskazują autorzy raportów mogą one zawierać również prywatne dane, tajne dokumenty i wiele innych. Pełen raport znajdziecie pod TYM adresem.
Pokaż / Dodaj komentarze do: W łańcuchu bloków bitcoina ukryto nielegalne pornograficzne treści