Wiele wskazuje na to, że Microsoft zdecyduje się jako pierwszy wprowadzić fanów wirtualnej rozrywki w next genową erę konsol. Podstawową kwestią jest to, czy korporacji z Redmond opłaca się wykonywać taki krok.
Pogłoski o następcy Xbox One pojawiają się w sieci od dłuższego czasu, a wypowiedź szefa marki, Phila Spencera podczas targów E3 tylko dolała oliwy do ognia. Wynika z niej, że Microsoft postawi na jedną wielką rodzinę Xbox, co może oznaczać rezygnację z dotychczasowego sposobu rozwijania sprzętu i pojawienia się w momencie debiutu kilku zróżnicowanych wersji, czyli na przykład podstawowego modelu Xbox Scarlett, nieco ulepszonego oraz najlepszego stanowiącego odpowiednik aktualnego One X. Czy odsłonięcie asów już na starcie będzie dla giganta z Redmond dobre przekonamy się dopiero po czasie. Chociaż nie da się ukryć, że takowe działanie przykuje uwagę niezbyt bogatych klientów, których zwyczajnie nie stać na wydawanie ponad 2 tysięcy złotych na zestaw gamingowy (uboższe wydanie musi być odpowiednio tańsze).
Według analityka Michaela Pachtera, Microsoft wypuści Xboxa Scarlett przed PlayStation 5.
Dodatkowego smaczku z pewnością dodaje fakt, iż układ do konsoli zarówno Zielonych, jak i Sony ma dostarczyć firma AMD, która rzekomo przedłożyła rynek hardware na rzecz tychże planów. Ponadto w pracach uczestniczą również japońscy partnerzy Microsoftu, co pozwoli zaprojektować sprzęt wyposażony w funkcje przyjazne dla obywateli Kraju Kwitnącej Wiśni. Michael Pachtet, ekspert z firmy analitycznej Wedbush Securities, w rozmowie z gamingbolt twierdzi, że choć właściciele Xbox One X mogą czuć się nieco rozczarowani postawą Microsoftu i jego wzmiankami o następcy, tak scenariusz wprowadzenia na rynek Scarlett przed PS5 jest jak najbardziej realny pomimo powszechnie panującej opinii jakoby aktualna generacja miała przed sobą jeszcze kilka lat życia. Pachter jest również przekonany, iż nowe urządzenie otrzyma pełną kompatybilność wsteczną ze swym starszym kuzynem.
Jeśli więc Sony zgodnie ze spekulacjami planuje wypuścić piątkę za dwa lata, ich największy konkurent zapewne zrobi to dużo wcześniej. Ciężko wyrokować, ale w takim przypadku premiera powinna nastąpić maksymalnie do końca 2019 roku. Według Michaela Pachtera potencjalna zapowiedź Scarlett nie wpłynie negatywnie na sprzedaż Xboxa One, którego klienci będą ochoczo nabywać z powodu opłacalnych cen widocznych w sklepach. Tak czy siak, wszystkie informacje jakie pojawiają się w internecie są zwykłym wróżenie z fusów. Jeżeli korporacja z Redmond pragnie walczyć o serca fanów wirtualnej rozrywki musi zaproponować sporą ilość potrzebnych zmian, takich jak przejście z anachronicznych 30 fpsów na 60 klatek na sekundę.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Według Michaela Pachtera Xbox Scarlett pojawi się przed PlayStation 5