Więcej RAM-u w nowych iPhonach? Apple powoli zbliża się od konkurencji w tej kwestii

Jak wskazują nowe doniesienia, iPhone'y 15 mają otrzymać więcej pamięci RAM od swoich poprzedników. Dokładniej mówiąc, Apple ma przeskoczyć z 6 GB na 8 GB. Nie jest jasne, czy zmiany zajdą we wszystkich modelach, czy tylko tych dopiskiem Pro. Smartfony mogą również otrzymać szybsze moduły LPDDR5X.

Każdy, kto choć trochę śledzi rynek smartfonów z pewnością zauważył różnice w ilości pamięci operacyjnej między urządzeniami z Androidem, a iPhone'ami. Praktycznie wszystkie smartfony z tego samego segmentu, pracujące pod kontrolą systemu operacyjnego od Google, będą miały więcej RAM-u. Wynika to z faktu, iż dzięki pełnej kontroli Apple nad sprzętem oraz systemem i aplikacjami, wszystko jest dobrze zoptymalizowane, dzięki czemu iPhone'y nie potrzebują tak dużej ilości RAM-u, jak konkurencyjne urządzenia. Według nowego raportu TrendForce, kolejna generacja telefonów z logo nadgryzionego jabłka otrzyma mimo to więcej pamięci operacyjnej. Powinniśmy zakładać, że Apple przeskoczy z 6 GB na 8 GB. Nie jest tylko jasne, czy więcej RAM-u otrzymają wszystkie iPhone'y 15.

Według nowego raportu, kolejna generacja telefonów z logo nadgryzionego jabłka otrzyma więcej pamięci operacyjnej. Powinniśmy zakładać, że Apple przeskoczy z 6 GB na 8 GB.

Istnieje bardzo duża szansa, że takie ulepszenie będzie stosowane tylko w przypadku modeli z dopiskiem Pro w nazwie. Jeśli chodzi o obecną serię (14), wszystkie iPhone'y posiadają dokładnie taką samą ilość pamięci, czyli 6 GB. Warto jednak dodać, że bazowe czternastki korzystają z wolniejszych modułów LPDDR4X, podczas gdy Pro oraz Pro Max oferują kości LPDDR5.

Od jakiegoś czasu mówi się, że Apple będzie dążyło do stworzenia jeszcze większych różnic między podstawowymi modelami i tymi Pro. Być może również w kwestii ilości RAM-u. Informacje zawarte w raporcie sugerują także, iż Apple może przejść ze standardu LPDDR5 na ulepszoną wersję LPDDR5X wraz z premierą iPhone'ów 15. Nie zdziwiłoby nas jednak, gdyby takich zmian finalnie nie było. Zdążyliśmy się już przyzwyczaić do powolnego wprowadzania nowości w produktach z nadgryzionym jabłkiem w logo. Do tych pogłosek radzimy podchodzić z przymrużeniem oka.