Windows 10 jest zainstalowany na ponad 1,3 mld urządzeń

Windows 10 powiększa bazę użytkowników. W marcu ubiegłego roku Microsoft ujawnił, że system operacyjny przekroczył 1 miliard instalacji, a 27 kwietnia 2021 roku zdradzono, że miesięcznie korzysta z niego przeszło 1,3 mld komputerów, zaś 80% udziałów stanowią wersje 2004 i 20H2. Co ciekawe w 2015 roku przedstawiciele firmy twierdzili, że dziesiątka będzie dostępna na 1 miliardzie urządzeń do 2018 roku, lecz jak wiemy próg ten pokonano dopiero po tym terminie. Do poprawy wyniku przyczyniła się w dużej mierze pandemia COVID-19, która zmusiła ludzi do przejścia na pracę oraz naukę zdalną i zachęciła do wymiany sprzętu na lepsze modele. Zwiększenie bazy odbiorców o 300 mln to niewątpliwie całkiem dobry rezultat. Przedstawiciele przedsiębiorstwa z Redmond zdradzili ponadto, że popyt na PC pomógł w wygenerowaniu 41,7 miliardów dolarów amerykańskich przychodów w pierwszym kwartale 2021 roku.

Windows 10 jest już obecny na przeszło 1,3 mld PC.

Odpowiedzialna za finanse Amy Hood stwierdziła, iż ​​rynek komputerów osobistych był wyjątkowo silny pomimo niedoborów chipów. Natomiast konsole Xbox odczują negatywne skutki wspomnianej sytuacji bardziej niż komputery. Z innych statystyk należy wspomnieć, że seria Surface odpowiada za 1,5 miliarda dolarów przychodu, co oznacza wzrost o 12% względem analogicznego kwartału 2020 roku. Przychody z segmentu oprogramowania OEM wliczając do tego Windowsa spadły o 2% w porównaniu z bardzo dobrym kwartałem poprzedniego roku, czemu pomogło wówczas zakończenie wsparcia dla Windows 7. Oprócz tego dowiedzieliśmy się, że z pakiet biurowy Office 365 oparty na modelu subskrypcyjnym jest obecny na 300 milionów stanowisk, z czego 50 milionów to konsumenci Microsoft 365. Ten ostatni w 2020 roku przyniósł 20 miliardów dolarów przychodu.

 Poradnik optymalizacji Windowsa do gier (i nie tylko). Ty też możesz usprawnić działanie peceta

Windows 10 przejdzie w tym roku pewne zmiany za sprawą aktualizacji Sun Valley, które dotyczyć będą też Microsoft Edge. Przeglądarka ma bowiem otrzymać lepszą integrację z Menedżerem zadań, dzięki temu dowiemy się, jak poszczególne procesy wspomnianego oprogramowania wpływają na wydajność naszego komputera. Ogółem doprowadzi to do tego, że użytkownicy lepiej zrozumieją, gdzie alokowane są zasoby, z których korzysta przeglądarka.