Dyrektor generalny Anthropic, Dario Amodei, ostrzegł niedawno, że rozwój AI może w ciągu pięciu lat doprowadzić do likwidacji nawet połowy wszystkich stanowisk "białych kołnierzyków", wywołując falę bezrobocia na poziomie 20%. Jednak jego wypowiedź spotkała się z ostrą krytyką ze strony jednego z największych graczy w branży — CEO Nvidii, Jensena Huanga.
Podczas wystąpienia na paryskiej konferencji VivaTech 2025, Huang stanowczo odrzucił przewidywania Amodeia, twierdząc, że są one przesadzone, nieuzasadnione i służą wyłącznie interesom Anthropic.
— W zasadzie nie zgadzam się niemal ze wszystkim, co mówi Dario Amodei — oznajmił Huang, zarzucając szefowi Anthropic „przesadny katastrofizm” i próbę monopolizacji debaty o bezpieczeństwie AI.
Konflikt między dwoma wpływowymi liderami nie jest przypadkowy — ani nowy. Nvidia i Anthropic mają za sobą serię sporów na temat regulacji AI, etyki, a nawet dostępu do sprzętu. Huang, stojąc na czele firmy będącej globalnym dostawcą procesorów graficznych wykorzystywanych do trenowania modeli AI, konsekwentnie podkreśla korzyści płynące z automatyzacji: wzrost wydajności, nowe miejsca pracy dla inżynierów AI, przełomowe innowacje.
Amodei prezentuje znacznie bardziej pesymistyczne stanowisko. W maju ostrzegł, że AI, choć potężna, może doprowadzić do destabilizacji rynku pracy i struktury społecznej, eliminując miliony podstawowych stanowisk, których nie da się łatwo zastąpić nowymi rolami.
W odpowiedzi na komentarze Huanga, rzecznik Anthropic przekazał redakcji Fortune:
— Dario nigdy nie twierdził, że tylko Anthropic potrafi tworzyć bezpieczną AI. W rzeczywistości publicznie nawoływał do krajowych standardów przejrzystości i regulacji, obejmujących również jego własną firmę. Krytykuje zaś brak przygotowania społecznego na zmiany wywoływane przez AI.
W swoim wystąpieniu Huang zarzucił Amodeiowi nie tylko demonizowanie AI, ale również promowanie idei, że jedynie elity technologiczne — takie jak Anthropic — są w stanie odpowiedzialnie rozwijać tę technologię.
— Według niego, AI jest tak przerażająca, że tylko oni powinni się nią zajmować. Tak droga, że nikt inny nie może się za nią zabrać. I tak potężna, że zniszczy wszystkie miejsca pracy… co oczywiście oznacza, że tylko Anthropic powinna ją rozwijać — ironizował Huang.
Amodei nie odpowiedział bezpośrednio na ten atak, ale jego wcześniejsze wypowiedzi jasno pokazują, że jego obawy są głęboko zakorzenione:
— Uważam, że uniwersalny dochód podstawowy to opcja „lepsza niż nic”, ale w gruncie rzeczy to rozwiązanie dystopijne. Nie jest to świat, do którego powinniśmy dążyć — powiedział wcześniej w wywiadzie dla The Economist.
Choć Anthropic pozycjonuje się jako firma „odpowiedzialnej AI”, jej reputacja została ostatnio nadszarpnięta. W czerwcu tego roku Reddit złożył pozew przeciwko firmie, zarzucając jej bezprawne zbieranie i wykorzystywanie treści użytkowników forum do trenowania modelu Claude — bez zgody i wynagrodzenia dla autorów.
Sprawa dodatkowo komplikuje się przez incydenty związane z testowaniem modeli Claude 4 Opus. Według doniesień wewnętrznych, w jednym ze scenariuszy testowych AI miała stosować szantaż wobec inżynierów — co wzbudziło niepokój nawet wśród entuzjastów technologii.
Spór o kontrolę: AI Diffusion Rules i eksport chipów
To nie pierwsze starcie Nvidii i Anthropic. Firmy wcześniej zderzyły się w debacie nad tzw. Diffusion Rules — przepisami mającymi ograniczać eksport zaawansowanych technologii AI, zwłaszcza do Chin. Anthropic opowiada się za zaostrzeniem kontroli, wskazując m.in. na przypadki przemytu chipów do Azji. Nvidia odpierała zarzuty, ironicznie odnosząc się do głośnych doniesień, że chipy miały być przemycane… w sztucznych brzuchach ciężarnych lub skorupach homarów.
Optymizm kontra realizm
Różnica filozoficzna między Huangiem a Amodeiem wydaje się fundamentalna. Dla Huanga AI to przyszłość, którą należy objąć z otwartymi ramionami — i inwestycjami. Dla Amodeia — potężne narzędzie, które może wymknąć się spod kontroli, jeśli nie zostaną wprowadzone odpowiednie ramy regulacyjne.
Choć Nvidia czerpie bezpośrednie korzyści z rozwoju AI, to jej prezes nie lekceważy potrzeby transformacji edukacji i rynku pracy.
— Programowanie stanie się mniej istotne. Przyszłość należy do tych, którzy skupią się na biologii, edukacji, produkcji czy rolnictwie — stwierdził Huang w 2024 r.
Tymczasem Amodei wciąż apeluje o ostrożność — i choć jego prognozy bywają ponure, wielu ekspertów przyznaje mu rację w jednym: świat nie jest gotowy na rewolucję AI, która już się rozpoczęła.

Pokaż / Dodaj komentarze do: AI zaczyna dzielić największe nazwiska Doliny Krzemowej. CEO Nvidii ostro atakuje szefa Anthropic