Mieszkańcy Salwadoru narzekają na znikające środki z oficjalnego rządowego portfela Chivo. Władze nie reagują, a prezydent zdaje się skupiać całą swoją uwagę na Bitcoin City.
Wprowadzenie bitcoina jako oficjalnego środka płatniczego w Salwadorze spotkało się z mieszanym odbiorem przez obywateli. Prezydent kraju jest jednak wielkim fanem kryptowalut i udało mi się przekonać wszystkich, że jest to prawdziwy krok w przyszłość. Wprowadzeniu nowej waluty towarzyszyła premiera oficjalnego portfela Chivo, który miał przekonać Salwadorczyków do bitcoina. Niestety, samo wprowadzenie kryptowaluty było bardzo wymagające i problematyczne, co wywołało w konsekwencji falę protestów, a teraz okazuje się, że z portfeli mieszkańców znikają zgromadzone środki. Na domiar złego władze Salwadoru umywają ręce.
Użytkownicy Chivo - oficjalnego portfela Salwadoru narzekają na znikające bitcoiny. Zaledwie 50 doniesień o nieautoryzowanych transakcjach daje łącznie ponad 96000 USD zaginionych środków.
Użytkownik Twittera, który nazywa siebie "El Comisionado", opublikował serię zebranych z mediów społecznościowych wpisów, które dotyczą znikających bitcoinów z portfeli. Użytkownicy skarżą się na brak różnych kwot od 100 do aż 16000 USD. Wszystkie środki zostały wyprowadzone przez nieautoryzowane transakcje. Zaledwie 50 zebranych wpisów daje łącznie ponad 96000 USD w bitcoinach, których brakuje w portfelach Chivo. A poszkodowanych jest z pewnością dużo więcej.
Jest to kolejny argument przeciwko bitcoinowi, który z pewnością zostanie wykorzystany w Salwadorze. Portfel Chivo i tak nie cieszył się szczególnym zaufaniem, wiele problemów zostało ujawnionych jeszcze przed premierą i jak widać, jest ich coraz więcej. Portfel jest szeroko krytykowany, ponieważ system autoryzacji opiera się na rozpoznawaniu twarzy, a systemy biometryczne w aplikacjach wprowadzanych przez rząd zawsze budzą obawy, zwłaszcza że rząd Salwadoru mocno naciskał na Chivo, by wprowadzić taką funkcję. Aplikacja miała w ten sposób zapobiegać nadużyciom i zakładaniu wielu kont - rząd Salwadoru dawał każdemu 30 USD za rejestrację w aplikacji. Zabezpieczenia jednak podobno nie są zbyt sprawne, bo jak donoszą lokalne media, ktoś podobno utworzył portfel dla swojej babci po zrobieniu zdjęcia plakatu na swojej, na którym widniała... Sarah Connor z Terminatora.
Zobacz także:
- Wykorzystali exploit java na serwerach HP z AMD Epyc. Wykopali Raptoreum o rekordowej wartości
- Układy AMD zyskały darmowy wzrost wydajności nawet o 28%. Nie wszyscy jednak mogą skorzystać...
- Intel zbanował produkty z Sinciang. Teraz przeprasza Chiny bojąc się restrykcji

Pokaż / Dodaj komentarze do: Z portfeli mieszkańców Salwadoru znikają bitcoiny. Nowa oficjalna waluta z kolejnymi problemami