NES Mini Classic posiada 30 preinstalowanych gier, wśród nich jedne z największych przebojów Nintendo ery 8-bit. Niestety oficjalnie nie można załadować żadnych nowych tytułów. Niektórzy jednak znaleźli sposób na obejście tego ograniczenia.
Odświeżona, klasyczna konsola Nintendo nie posiada modułu WiFi ani danych komórkowych, nie posiada także slotu na kartę SD, a porty USB służą do podłączenia zasilania bądź kontrolerów. Zatem w teorii nie można także używać zewnętrznych nośników. Zapalonym entuzjastom z Japonii i Rosji udało się jednak przechytrzyć zabezpieczenia konsoli bez konieczności ingerowania w jej hardware.
Wystarczy zapisać stan gry w Super Mario Bros na pierwszym slocie, następnie podłączyć konsolę przez kabel micro-USB do komputera, a następnie uruchomić ją w specjalnym trybie "FEL". Aby tego dokonać trzeba jednocześnie trzymać przycisk resetu i włączania konsoli, gdy ta jest wyłączona.
Następnym krokiem, jaki należy podjąć jest skopiowanie wewnętrznych danych konsoli, a potem dodanie do nich własnych ROMów z grami. Aby zintegrowały się one z interfejsem konsoli, należy dodać obrazki w formacie JPG, przepakować kod jądra konsoli i samodzielnie ją sflashować.
Nie wiadomo jaki jest limit wewnętrznej pamięci konsoli, ale niektórym osobom udało się już wgrać nawet 60 dodatkowych tytułów, w tym Contra czy Battletoads. Modyfikowania konsoli NES Classic Mini należy dokonywać na własne ryzyko, gdyż grozi doprowadzeniem urządzenia do stanu nieużywalności.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Złamano NES Classic Mini, można wgrywać nowe gry