Złe decyzje doprowadziły Apple do poważnych strat finansowych

Mijający rok Apple może zaliczyć do udanych, ponieważ w pewnym momencie wartość firmy przekroczyła rekordową w skali światowej wartość biliona dolarów. Chociaż liderem, jeśli chodzi o rynek smartfonów bezapelacyjnie pozostaje Samsung, to twórcy iPhone'ów również odgrywają na tym polu niemałą rolę, szczególnie na terenie Stanów Zjednoczonych gdzie pomimo krytyki nowych modeli smartfony te są nadal ochoczo kupowane przez konsumentów. Niestety zgodnie z informacjami podanymi przez The Wall Street Journal, gigant z Cupertino dokonał na przestrzeni roku parę nieopłacalnych inwestycji, które kosztowały go całkiem sporo. Jedną z nich jest wykupienie od inwestorów przez Apple własnych akcji o wartości około 63 miliardów dolarów.

Zła inwestycja kosztowała Apple 9 miliardów dolarów straty.

Niestety rzeczywistość zweryfikowała zakup na niekorzyść amerykańskiego przedsiębiorstwa, ponieważ na ten moment nabyte akcje są warte 54 mld dolarów. W konsekwencji przez całą transakcję Apple jest na minusie wynoszącym 9 miliardów dolarów. Bez wątpienia jednak korporacja nie mogła przewidzieć, że w ciągu kilku miesięcy napotka rozmaite przeszkody, a jej akcje polecą w dół. Teraz nie pozostaje nic innego jak rozpocząć poszukiwania następnych, bardziej opłacalnych inwestycji, które pomogą powrócić Apple na szczyt. Z pewnością w odniesieniu pełnego sukcesu nie pomoże wojna z Qualcomm, które zdołało wstrzymać dystrybucję starszych modeli iPhone'ów na terenie Chin. Dodatkowo Amerykanów pozwali posiadacze smartfonów czujący się przez nich oszukani.

Krokiem w dobrą stronę może być za to rozpoczęcie produkcji najważniejszych wersji iPhone'ów w jednej z indyjskich fabryk, o której informują w ostatnim czasie media. Montaż miałby odbywać się w fabryce zlokalizowanej w mieście Sriperumbudur w stanie Tamilnadu, należącej do tajwańskiej firmy Foxconn. Dzięki tej decyzji ma powstać 25 tysięcy nowych miejsc pracy. Co ciekawe Apple tworzy już w Indiach tańsze wydania swoich telefonów, a więc byłoby to rozszerzenie dotychczasowej współpracy. Nie wiemy, czy montaż urządzeń w przytoczonym kraju oznacza na przykład wycofanie się z Chin.