Mining kryptowalut – część 2/4 - testy i porównanie wydajności

Na początku podsumowania należy zauważyć nieoczywisty fakt pokazany w trakcie testów, że karty NVidii na rdzeniu Pascal mają wyższą sprawność energetyczną od produktów AMD, co czyni je bardzo pożądanymi dla minerów. Z tego odpadają karty posiadające mniej niż 4 GB pamięci na pokładzie, które są coraz mniej użyteczne w kopaniu Ethereum i innych podobnych walut, oraz GTX 1080, który nie sprawdza się ze swoimi 256-bitowymi GDDR5X w konfrontacji z 1070. Na placu boju z produktów NVidii pozostają GTX 1050 Ti, GTX 1060 6 GB, GTX 1070 i GTX 1080 Ti, z czego te trzy ostatnie są ulubione przez minerów i to właśnie tych kart najbardziej wyczekują gracze.

Z oferty AMD okazuje się, że 5-letnie karty na rdzeniu Tahiti, pomimo iż nie nadają się do Ethereum, całkiem nieźle radzą sobie w kopaniu ZCash i mogą być ciekawą alternatywą, jeśli nie zależy nam zbytnio na ograniczeniu kosztów. Czołowym produktem AMD pozostają karty z rodziny Fury z racji ich mocnej wydajności, podatności na optymalizację oraz kultury pracy. Pokazałem też pokrótce, na czym polega fenomen Polarisa w kopaniu Ethereum i z czym się to wiąże na przyszłość. Z tego wszystkiego wyłania się jedna konkluzja.

Mining is not dead!

Biorąc pod uwagę portfolio producentów oraz zapowiedziane produkty dedykowane do miningu, wygląda na to, że zarówno AMD, NVidia, jak i inni gracze na rynku zaakceptowali kryptowaluty nie jako sezonową niszę lub jednorazowy wyskok, lecz raczej kolejną, dodatkową specjalizację dla sprzętu. Dostępność i akceptacja kryptowalut jest z miesiąca na miesiąc coraz szersza i niewykluczone, że coś, co było kilka lat czymś w rodzaju manifestu hackerów, stanie się w przyszłości podwaliną nowej cyfrowej ekonomii, w której minerzy będą pełnić rolę rozproszonego cyfrowego notariusza potwierdzając zawierane transakcje. Czytając zapowiedzi o płytach głównych i kartach graficznych zaprojektowanych dokładnie w tym celu należy podejrzewać, że producenci widzą w tym niezły interes i należy się spodziewać dalszej ewolucji produktów w tym kierunku.

Tymczasem zaczynają się pojawiać pierwsze karty od AMD na rdzeniu Vega, jednak na chwilę obecną jednak nie ma ani zoptymalizowanych sterowników, ani oprogramowania gotowego obsłużyć w pełni nowe karty. Pojedyncze testy, które można znaleźć w sieci, mówią o wydajności rzędu 30-33 MH/s i jest to daleko od tego, czego można by się spodziewać po tych kartach patrząc na ich specyfikację (oczekiwałbym wyników przynajmniej 1.5xFury, czyli 50+ MH/s Ethereum), pozostaje więc czekać na oficjalną premierę na koniec miesiąca i aktualizację oprogramowania. Tym akcentem dziękuję za uwagę, zapraszam do komentarzy i obiecuję rozwinąć temat optymalizacji w kolejnej części artykułu.