Tani Windows 10 – Czy to w ogóle jest możliwe?
Ostatnio internet zalała fala artykułów sponsorowanych, zachęcających do zakupu tanich licencji Windows 10. Sprzedawcy, aby jakoś przebić się przez natłok ofert, tworzą atrakcyjne „promocje”, np. sprzedając program antywirusowy, dodając do niego klucz licencyjny Windows 10 za darmo. Biorąc pod uwagę absurdalnie niską cenę takiego klucza, która wynosi jedynie ułamek kwoty, jaką należy zapłacić w oficjalnej dystrybucji, cały proceder wygląda podejrzanie. Strata pieniędzy w przypadku blokady klucza to jedno, ale kupujący nieświadomie naraża się na konflikt z prawem. W trosce o naszych czytelników postanowiłem nadać sprawie rozgłosu i zweryfikować legalność takiego zakupu. Spróbuję odpowiedzieć na pytania, skąd biorą się tanie klucze Windows 10, jak nie dać się oszukać oraz jak sprawdzić, czy już zakupiona licencja jest legalna.
Program antywirusowy z darmowym kluczem licencyjnym Windows 10 - zbyt piękne, by było legalne.
Darmowa aktualizacja do Windows 10. Czy jest legalna?
Piractwo komputerowe to proceder, który od lat gnębi producentów oprogramowania. Kiedyś temat był znacznie trudniejszy. Z jednej strony firmy nie broniły swoich własności intelektualnych tak mocno, jak dzisiaj. Z drugiej handel nielegalnym oprogramowaniem był bardziej bezpośredni. Do dziś pamiętam Panów, stojących na bazarach, z reklamówkami pełnymi płyt z podrabianymi etykietami. Taki rodzaj piractwa miał swój urok. „Crackerzy” starali się, by produkt był podobny do oryginału. Podrabiano etykiety, podpisy, a nawet przenoszono naklejki „certyfikacyjne” typu COA. Groźbę „wpadki” potęgował fakt, że towary sprzedawali osobiście, twarzą w twarz. Warto wspomnieć, że nawet taka firma jak CD Projekt zaczynała od handlu na przysłowiowym bazarze, bo takie były wtedy realia. W latach 90 kupowanie legalnego oprogramowania było czymś dziwnym. Głównym powodem takich praktyk było dziurawe prawo a w zasadzie jego brak. Początkowo nie było przepisów, które zakazywałyby albo karały za handel kopiami. Zgodnie z prawem Wilczka – „Co nie jest zabronione, jest dozwolone”. Nie można więc winić przedsiębiorców za takie praktyki. Z czasem prawo zostało załatane. Pojawiły się kary i zakazy, więc z ulic sprzedawcy uciekli do sieci.
Garść Statystyk
Jeśli wierzyć statystykom, jakie w 2018 roku przedstawiło The Software Alliance, piractwo z roku na rok spada. Średnia dla całego świata wynosi 37%, co przekłada się na ponad 46 miliardów dolarów straty. W Polsce sytuacja wygląda gorzej (46%), ale najważniejsze jest, że z roku na rok sytuacja się poprawia.
Nie zmienia to faktu, że stało się tak powszechne i dochodowe, że producenci oprogramowania są w zasadzie bezradni. Nawet ciągłe wprowadzanie i udoskonalanie zabezpieczeń niewiele pomaga. Koszt wymyślenia i wdrożenia rozwiązań typu DRM jest bardzo wysoki, a i tak pozwala jedynie na krótki czas opóźnić pojawienie się pirackich wersji oprogramowania. Wystarczy spojrzeć na Denuvo. Początkowo faktycznie, złamanie zabezpieczeń trwało wiele miesięcy. Teraz, cóż, czas potrzeby do złamania gry systematycznie się skraca, a to zły znak dla producentów.
Sami piraci stali się też bardziej bezczelni. Teraz pod osłoną, jaką zapewnia „anonimowość” w sieci, handel kwitnie. Same portale aukcyjne też dokładają cegiełkę od siebie, przyzwalając na takie działania. Przecież od każdej sprzedaży dostają prowizje, a w końcu o to chodzi, o pieniądze. Chęć zysku jest tak duża, że albo przymyka się oczy na nieetyczne postępowania użytkowników, albo tworzy regulaminy, które zdejmują odpowiedzialność ze sklepu i zrzucają ją na sprzedawcę.
Oprogramowanie Microsoft Windows i Office w promocyjnej cenie...
Zacznijmy przede wszystkim od pokazania wam realnych i jedynych prawdziwych cen nowego Oprogramowania Windows i Office w wersji Oem i Box, po to aby zobrazować różnicę w ofertach “promocyjnych”.
Ceny w artykule podane są na dzień XXX a poniżej podajemy linki do autoryzowanego partnera Microsoft jakim jest np. firma X-Kom
- Windows 10 Pro OEM
- Windows 10 Pro BOX
- Windows 10 Home OEM
- Windows 10 Home Box
- Office 2019 Home & Business
Jak zatem widzicie, najtańszy nowy system Windows 10 Pro w wersji OEM kosztuje ponad 700 zł brutto, przyjmując lepsze kursy walut, które pewnie kiedyś wrócą, cena nigdy nie oscylowała poniżej 600 zł brutto za wersję Pro.
Dodatkowo wspomnę, iż system Windows w wersji komercyjnej, nie istnieje w formie ESD (licencji elektronicznej). Co prawda jest coś takiego jak licencja studencka pochodząca z programu MSDNAA, która występuje w postaci ESD, z tym że licencje studenckie rządzą się innymi prawami i nie mogą być odsprzedawane. Z tego też powodu wszystkie aukcje z tytułem “Nowy System Windows klucz cyfrowy ESD”… za 100 zł należy pominąć.
Oprogramowanie systemowe można nabyć w zasadzie w kilku postaciach:
-
Pakietu OEM - bez wsparcia ze strony Microsoft.
-
Pakietu BOX z ładnym pendrivem i przede wszystkim wsparciem technicznym.
-
System Windows można nabyć również ze sprzętem, jest to tak zwana licencja DOEM dedykowanych konkretnym integratorom, którzy monitują komputery, czy laptopy (jak np. X-kom czy Komputronik, albo Dream Machines), taki system jest nadal w postaci naklejonej na jednostkę centralną naklejki COA.
-
Jest też czwarta opcja, pozbawiona fizycznej stickera (COA), czyli preinstalowany system Windows 10 na nowych urządzeniach dużych A brandowych marek jak Dell, Lenovo, HP itp.
Reasumując od systemu Windows 8, każdy komputer z fabrycznie zainstalowanym systemem, nie ma już licencji COA z numerem licencyjnym Windows, tylko posiada zaszyty w płycie głównej numer licencji, która aktywuje się w zasadzie automatycznie po podłączeniu komputera do internetu. Komputery takie posiadają hologram systemu Windows. Przejdźmy jednak do sedna tego artykułu.
Przeszukując internet nietrudno natknąć się na niezwykle atrakcyjne oferty. Np pakiet Office w cenie 50 zł, czy też jeszcze lepszej promocji jak oprogramowanie Antywirusowe (np. Kaspersky) w zestawie z licencją Windows 10 Pro w cenie niższej niż zakup samego antywirusa w oficjalnej dystrybucji (powiedzmy, że w okolicy 60-80 zł). O licencjach Windows 10 za 5 zł nie wspomnę z przyzwoitości, bo ktoś, kto kupuje taki system pod pretekstem osłony, iż “nie sądził”, że może być nieoryginalny, sam z siebie robi ……. no sami sobie nazwijcie delikwenta jak checie;) I choć sam też chciałbym, by ceny były bardziej „ludzkie” to niestety, wszystkie te promocje opierają się na sprzedaży kluczy uzyskanych w nielegalny sposób.
Oryginalny klucz licencyjny Windows 10 Pro w wersji OEM jak wskazaliśmy na początku, kosztuje w okolicach 700 zł. Klucze oferowane na przeróżnych portalach czy automatach kosztują od kilku do kilkudziesięciu złotych, w porywach do 150-200 zł. Ja wiem, że każdy może sprzedać posiadany przedmiot za taką ceną, jaką chce, ale kto normalny sprzedałby mercedesa w cenie malucha? Gdybym sprzedawał swój klucz licencyjny, zrobiłbym to za maksymalną kwotę, jaką ktoś będzie chciał mi zapłacić. W końcu to moje pieniądze więc zależy mi, by zarobić. Już na sam widok oferty, Office za 5 zł, powinna się zapalać w głowie lampka mówiąca – Coś tu chyba śmierdzi, sprawdzę to, zanim kupię.
Skąd zatem biorą się tak tanie rzekomo “oryginalne” licencje?
Naprzeciw wychodzi nam słynny wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który mówi o możliwości sprzedaży używanego oprogramowania, co zaraz rozwinę. Nasuwa się jednak istotne pytanie, skąd taka ilość używanych licencji ? Ilu z waszych znajomych sprzedało swój oryginalny system, ile z komputerów, które powiedzmy od 5 lat wstecz posiadają system Windows 10 zostało zutylizowanych, a ich klucze licencyjne zostały ponownie wprowadzone na rynek. Cała masa sprawnego sprzętu używanego wraca na rynek ponownie w postaci komputerów poleasingowych, czy sprzętu odnawianego przez producenta (Refurbished), ale nadal mało jest w ofercie takich z fabrycznie zainstalowanym systemem Windows 10, przecież dziesiątka tak na dobre zagościła w naszych jednostkach na przełomie 6 i 7 generacji Intela, a te komputery w dużej mierze nadal są używane i działają w wielu firmach. Natomiast sprawdzając oprogramowanie tylko po portalu allegro, na pierwszej stronie listy aukcyjnej mamy łącznie ponad 30.000 sprzedanych systemów :) a to tylko wierzchołek góry lodowej w małym Państewku zwanym Polską, gdzie ma się to do liczb globalnych…?
Pokaż / Dodaj komentarze do: Tani Windows 10 – Czy to w ogóle jest możliwe?