Tani Windows 10 – Czy to w ogóle jest możliwe?

Tani Windows 10 – Czy to w ogóle jest możliwe?

Skoro można nabyć licencję używaną to na co zwrócić uwagę? Aby mówić o legalnej sprzedaży używanego klucza licencyjnego, musi być spełnione kilka warunków. Najlepszym i najbardziej bezpiecznym rozwiązaniem jest zakup oprogramowania u autoryzowanego sprzedawcy. Drugą opcją są firmy, profesjonalnie zajmujące się odzyskiwaniem i sprzedażą używanych licencji. Firmy, które robią to zgodnie z prawem, nie sprzedają ich za 10 zł tylko za 300-400 zł. Oczywiście, może przytrafić się sytuacja, gdzie ktoś zezłomował laptopa i postanowił dać licencji drugie życie, sprzedając ją za grosze. Zanim jednak zaryzykujecie zakup taniego klucza, konieczne będzie dokładne sprawdzenie sprzedawcy i licencji.

Wyrok TSUE pozwala na sprzedaż licencji pod określonymi warunkami

Zgodnie w wyrokami TSUE (Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej) twórca oprogramowania nie może zakazać odsprzedaży licencji, nawet jeśli stoi to w sprzeczności z postanowieniami licencyjnym producenta. Powyższe zdanie jest furtką i głównym argumentem mającym na celu przekonać kupującego, że sprzedawany na aukcji klucz jest legalny.

Poświęciłem sporo czasu, aby dokładnie przestudiować zarówno postanowienia licencyjne, jak i wszystkie wyroki TSUE odnoszące się do odsprzedaży licencji. Zacznijmy od tego, że wyroki tyczyły się dwóch rzeczy wzajemnie od siebie zależnych – odsprzedaży licencji na oprogramowanie oraz odsprzedaży nieoryginalnego nośnika z kopią oprogramowania. 

Jeśli chodzi o licencję, to sprawa jest prosta. Jeśli ktoś nabył wieczystą licencję na jakiś program, to może go sprzedać innej osobie, a ta osoba może sprzedać go dalej. Jedynym warunkiem jest, by jeden klucz był sprzedany, jednej osobie. Nawet jeśli licencję wielostanowiskową, to nie możemy jej rozdzielić na kilku kupujących. Ponadto osoba sprzedająca zobligowana jest do odpięcia licencji ze swojego urządzenia, oraz zapewnieniu iż danej licencji ponownie nie użyje. Wszelkie odstępstwa od tych reguł sprawiają, że sprzedawana licencja staje się nielegalna.

W przypadku kopii oprogramowania sytuacja jest znacznie bardziej skomplikowana i tyczy się praw autorskich. W przypadku gdy oryginalny nośnik instalacyjny Windows uszkodzi się, to jako właściciel klucza licencyjnego mam możliwość pobrania kopii programu z internetu, nagrania go na płytę i używania, ponieważ taka kopia jest mi niezbędna do używania programu. W sytuacji, gdy chcę sprzedać swoją licencję, to nowemu użytkownikowi mogę przekazać tylko klucz programu. Nieoryginalnej kopii nie mogę sprzedać. Nowy nabywca musi sobie taką zrobić sam. Całe szczęście w przypadku produktów Microsoft nie stanowi to żadnego problemu.

Dociekliwym zostawiam linki do wyroków i ich uzasadnień:

  1. Wyrok TSUE w sprawie UsedSoft przeciwko Oracle
  2. Wyrok TSUE w sprawie Microsoft kontra Aleksandrs Ranks
  3. Dyrektywa Parlamentu Europejskiego w sprawie ochrony prawnej programów komputerowych z dnia 23 kwietnia 2009 r.

 

Tani Windows 10 – Czy to w ogóle jest możliwe?

Naklejka nie świadczy o legalności licencji

Kolejnym złudnym zapewnieniem o legalności oprogramowania jest naklejka COA. Co wam po naklejce, jeśli okaże się, że klucz jest używany na wielu maszynach zamiast na jednej? Podstawowym założeniem sprzedaży i kupna legalnej licencji jest unikatowość klucza. Jeden klucz, jeden użytkownik.

Przed zakupem warto skontaktować się ze sprzedawcą i zapytać skąd pochodzi licencja oraz czy w przypadku zakupu możecie liczyć na pisemną gwarancję, że jesteście jedynym posiadaczem takiego klucza. Dodatkowym argumentem świadczącym na korzyść sprzedawcy będzie dokument potwierdzający zniszczenie komputera, w sytuacji, kiedy kupujecie klucz pozyskany ze zezłomowanej maszyny.

Bądź też oryginalne pismo zrzekającego się praw do licencji pierwotnego właściciela, który rzekomo wyciągnął klucz z płyty głównej swojego nowego laptopa i raz na zawsze zainstalował na nim darmowego Linuxa...

Najbezpieczniejszą opcją byłoby kupienie klucza licencyjnego od osoby, którą znacie i której ufacie. Pozwoli to uniknąć przykrych niespodzianek w przyszłości, a tak naprawdę zakup z większości sklepów czy aukcji, można nazwać transakcją która obarczona jest wysokim ryzykiem;).

Strzeżcie się również fizycznych licencji Windows z dopiskiem np Dell, Lenovo, sprzedawcy twierdzą, że sprzedają licencję z używanych komputerów, bądź licencje z nadwyżek od producentów. Pamiętajcie jednak to o czym wspominaliśmy na początku, od systemu Windows 8, każdy duży producent nie nakleja COA  z numerem Windows, a ten jest zaszytym w płycie głównej, zatem na odległość widać, że jest to pirat.

Warto dodać, że w wypadku pakietu Office od wersji 2013 nie wystarczy sama sprzedaż klucza, jeżeli kupujecie używaną wersję oprogramowania, to musicie nabyć je z kontem Microsoft wcześniejszego właściciela. Klucza nie da się przepiąć między kontami, dopiero po zakupie istnieje możliwość zmiany np. adresu e-mail czy hasła do konta. Zatem każdy office, który jest używany a otrzymujecie tylko klucz, można od razu uznać za piracki, a zarzekanie się sprzedawcy, że oprogramowanie jest nowe w cenie 200, 500, czy nawet 700 zł brutto, możecie uznać za wybujałą fantazję.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Tani Windows 10 – Czy to w ogóle jest możliwe?

 0