Do testów wybraliśmy obudowę SilentiumPC Armis AR7, w wersji zwykłej, czyli bez okna. Jest ona standardowo wyposażona w trzy wentylatory SilentiumPC Sigma Pro 120 mm, każdy o prędkości obrotowej 1200 obr./min. My jednak mieliśmy do dyspozycji dodatkowo cztery takie same wentylatory, więc mogliśmy sprawdzić pełnię możliwości obudowy, wyposażając ją w aż siedem sztuk. Komponenty, które zastosowaliśmy, należały do dość prądożernych i wymagających. Oto najważniejsze z nich:
- Procesor Core i7 7700K, podkręcony do 5 GHz z napięciem zasilającym 1,35 V
- Chłodzenie procesora SilentiumPC Grandis 2, wyposażone w wentylatory pracujące z szybkością 960 obr./min. Zmniejszyliśmy szybkość obrotową z poziomu UEFI, by nieco zwiększyć wpływ jakości wymiany powietrza w obudowie.
- Płyta główna Gigabyte Z170-D3H
- Karta graficzna Gigabyte Aorus GeForce GTX 1080 8 GB Xtreme Edition. Z racji tego, że wszystkie karty graficzne mają tzw. próg docelowej temperatury, testy z automatyczną regulacją obrotów nie miałyby większego sensu, bo jedynym zyskiem wynikającym z lepszej jakości wentylacji wnętrza obudowy byłaby nieco cichsza praca. Są to jednak wartości, których standardowy sonometr Voltcraft SL-100 nie byłby w stanie zarejestrować, więc postanowiliśmy sprawdzać różnice temperatur. W tym celu ustawiliśmy ręcznie szybkość obrotową wentylatorów na 50%, co odpowiadało wartości około 1400 obr./min dla wszystkich trzech wentylatorów.
- Dysk twardy WD Blue o pojemności 1 TB
- Zasilacz Corsair RM1000i - model półpasywny. Do 50% obciążenia wentylator w ogóle nie pracuje i tak też było podczas testów. Trzeba pamiętać, że on także podgrzewa całość zestawu od spodu, bo kiedy wentylator nie pracuje, jest już wyraźnie ciepły.
Całość była poskładana z dbałością o estetyczne ułożenie przewodów, w następujący sposób:
Na komputerze zainstalowany był system Windows 10 April 2018 Update, czyli najnowszy dostępny. W każdym z ustawień wentylatorów wykonywaliśmy dwa testy:
- OCCT 4.5.2 - test Power Supply. Czas trwania 30 minut.
- Wiedźmin 3 - wymagający zapis gry w lesie, obciążający głównie kartę graficzną. Czas trwania 20 minut.
Po tym czasie zapisywaliśmy średnią z maksymalnych temperatur wszystkich rdzeni procesora oraz maksymalną temperaturę układu graficznego.
Ustawienia wentylatorów które przetestowaliśmy (nazwy będą widoczne na wykresach, na kolejnej stronie):
Ustawienie 1 - jeden wentylator wyciągający powietrze. To rzadka konfiguracja, ale wciąż są na rynku obudowy, które mają tylko jeden wentylator. Oczywiście mowa tu tylko o najtańszych modelach.
Ustawienie 2 - bliźniaczo podobne do pierwszego, z tą tylko różnicą, że zatkaliśmy boczne wloty powietrza na przednim panelu, a także całkowicie zakleiliśmy top grubą warstwą taśmy pakowej. Ma to symulować obudowę z całkowicie blaszanym topem oraz prawie zamkniętym frontem (chłodne powietrze dochodzi do wentylatorów z przodu zwykle tylko przez małą dziurkę na samym spodzie frontu).
Ustawienie 3 - fabryczne ustawienie SilentiumPC Armis AR7, czyli dwa wentylatory wciągające i jeden wyciągający.
Ustawienie 4 - dokładamy jeden wentylator na top obudowy, nad coolerem CPU. Czyli dwa wciągające i dwa wyciągające.
Ustawienie 5 - dokładamy jeszcze jeden wentylator na top obudowy. W sumie dwa wciągające i trzy wyciągające.
Ustawienie 6 - dokładamy jeszcze jeden wentylator wciągający i jeden wyciągający. W sumie siedem wentylatorów, czyli maksymalna możliwa obsada tej obudowy. To ustawienie przetestujemy we wszystkich możliwych szybkościach wentylatorów - wysokiej, średniej oraz niskiej.
Ustawienie 7 - to ustawienie sprawdzamy jako ciekawostkę, bo wentylator wciągający na górze obudowy to rzadko spotykana opcja i sprawdzi się ona tylko wtedy, kiedy komputer będzie stał na ziemi. Nie będzie natomiast zbyt pomocna, jeśli umieścimy go w biurku z ciasną szczeliną. Najprawdopodobniej obniży to tylko temperaturę procesora, w przypadku karty graficznej nie należy spodziewać się poprawy.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Wentylacja obudowy komputera do gier - jak to zrobić skutecznie