Rynek monitorów gamingowych zmienił się nie do poznania w ostatnich latach. Jeszcze niedawno za hi-endowe jednostki uważano monitory o odświeżaniu 144 Hz, które były marzeniem wielu graczy i kosztowały krocie. Obecnie takie monitory są dostępne w cenie poniżej 1000 zł, a nawet zbliżają się w kontekście ceny nawet do podstawowych monitorów biurowych. Pomimo wprowadzenia na rynek modeli o wyższych częstotliwościach odświeżania, 144 Hz to nadal bardzo dobry wybór, zwłaszcza w porównaniu do standardowych monitorów 60 Hz. Tylko jaki model kupić i czym tak naprawdę kierować się przy wyborze nowej jednostki? Zanim wybierzecie, zapoznajcie się z naszymi testami monitorów!
Sprawdź również:
Na co zwracać uwagę przy wyborze monitora 144 Hz?
Wybierając monitor z odświeżaniem 144 Hz, warto zwrócić uwagę na kilka kluczowych aspektów, które mogą znacząco wpłynąć na jakość rozgrywki. Przede wszystkim istotne są parametry techniczne, takie jak czas reakcji matrycy, rozdzielczość ekranu oraz rodzaj użytej technologii (np. TN, IPS, VA). Każda z tych technologii ma swoje zalety i wady – TN oferuje najszybszy czas reakcji, ale gorsze kolory i kąty widzenia, podczas gdy IPS i VA zapewniają lepszą jakość obrazu kosztem nieco wyższego czasu reakcji, ale to, jaka matryca do gier będzie najlepsza, już wiadomo.
Kolejnym ważnym czynnikiem jest kompatybilność z technologiami synchronizacji obrazu, takimi jak NVIDIA G-SYNC czy AMD FreeSync, które redukują efekt tearingu i stutteringu, zapewniając płynniejsze wrażenia z gry. Warto również zwrócić uwagę na dodatkowe funkcje, takie jak ergonomiczność (możliwość regulacji wysokości, kąta nachylenia), obecność portów USB czy przełącznika KVM.
Ostateczny wybór powinien być dostosowany do indywidualnych potrzeb i preferencji gracza, a im więcej funkcji i dodatków dorzucamy, tym wyższa wynikowa cena.
Nie musi to być wyłącznie 144 Hz
Warto również pamiętać, że jednostki z odświeżaniem 144 Hz to nie jedyny wybór dla graczy z ograniczonym budżetem. Na rynku znaleźć można bowiem monitory 165 Hz czy 180 Hz, które prezentują równie wysoki stosunek ceny do możliwości, nie przekraczające progu 1000 zł. Z tego też powodu nie skupiliśmy się tu wyłącznie na monitorach 144 Hz, ale dorzuciliśmy również inne z podobnego przedziału. Różnica między 144, a 165 Hz jest na przykład praktycznie niezauważalna i znajduje to odzwierciedlenie na półkach sklepowych, ale jeśli producenci dorzucają więcej, dlaczego z tego nie skorzystać, jeśli nas to nic nie kosztuje, prawda?
Ranking monitorów 144 Hz – TOP 5
- LG 24QP550-B
- iiyama G-Master GB2470HSU-B5 Red Eagle
- Gigabyte G24F2
- Gigabyte M28U
- Dell Alienware AW3423DWF
Tanie granie w 144 Hz - LG 24QP550-B
Ok. 600 zł. Tyle dzisiaj należy wyłożyć z portfela za dobry gamingowy monitor 144 Hz. Rzecz niebywała, ale takie są realia i zdecydowanie nie będziemy protestować. Świetnym modelem w tym przedziale cenowym jest niewątpliwie polecany przez nas LG 24GN60R-B, który w cenie ok. 600 zł oferuje 24-calową matrycę IPS o rozdzielczości Full HD, częstotliwości odświeżania 144 Hz i pokryciu popularnej przestrzeni barwowej sRGB w 99%.
Producent wyposażył tę jednostkę w funkcję FreeSync w wersji Premium, aż trzy porty wideo (HDMI 2.0, DisplayPort 1.4 i nawet VGA D-Sub) oraz gniazdo słuchawkowe minijack 3.5 mm. Zabrakło niestety USB i ergonomicznej podstawy, ale w tej cenie ciężko mieć jakieś wątpliwości.
Tanie granie w 165 Hz - iiyama G-Master GB2470HSU-B5 Red Eagle
Za około 779 zł nabyć można aktualnie jeden z najlepiej wycenianych monitorów gamingowych na rynku, którego nie powstydzi się żaden gracz, uwielbiający spędzać czas w grach wideo nastawionych na rywalizację sieciową. iiyama G-Master GB2470HSU Red Eagle to 24-calowy model z matrycą Fast IPS o rozdzielczości Full HD i odświeżaniu aż 165 Hz oraz czasem reakcji 0.8 ms.
Na tym jego zalety się jednak nie kończą. Monitor oferuje ergonomiczną podstawę, umożliwiającą szeroką regulację, zarówno w pionie, jak i poziomie (łącznie z trybem portretowym PIVOT), funkcję FreeSync w wersji Premium (z kompensacją spadków płynności), złącze USB HUB 2.0, wyjście słuchawkowe 3.5 mm, a nawet dodatkowe głośniki stereo. To naszym zdaniem najbardziej kompletny monitor do 1000 zł i nie chodzi wyłącznie o gaming, ale i uniwersalność zastosowania.
Monitor 165 Hz do tysiaka - Gigabyte G24F2
Dobry monitor dla graczy do 1000 zł to również Gigabyte G24F 2. Ten, tak jak opisany wyżej model iiyama, oferuje całkiem sporo udogodnień, jeśli chodzi o gaming. To 24-calowa jednostka IPS o rozdzielczości Full HD i odświeżaniu 165 Hz, choć warto tutaj wspomnieć, że matrycę można dodatkowo podkręcić do 180 Hz. Monitor posiada FreeSync w wersji Premium (z LFC), dwa porty HDMI 2.0, jeden DisplayPort 1.2, wyjście słuchawkowe oraz USB HUB w wersji 3.2 Gen 1. Niestety w tym modelu zabrakło miejsca dla głośników stereo oraz w pełni ergonomicznej podstawy, choć na zakres regulacji narzekać nie trzeba, bo jest pochylenie i zmiana wysokości.
Opłacalne 4K i 144 Hz – Gigabyte M28U
Znalezienie odpowiednio wycenionego i przede wszystkim dobrego monitora gamingowego z rozdzielczością 4K jest zazwyczaj zadaniem trudnym, ponieważ wszystkie hi-endowe konstrukcje lądują raczej w przedziale powyżej 4 tys. zł. Gigabyte M28U to monitor za niecałe 3500 zł, co czyni go jednym z najbardziej opłacalnych. Wyposażony został w matrycę IPS o przekątnej 28” (lub 31,5” w wersji M32U za 3900 zł) o rozdzielczości 3840 x 2160 pikseli i częstotliwości odświeżania na poziomie 144 Hz.
Będąc panelem IPS, nie możemy liczyć na znany z paneli VA, czy OLED kontrast i potwierdza się to w przypadku M28U – 1200:1. Posiada jednak strefowe podświelenie, co gwarantuje odpowiednio wysoką jasność na poziomie nawet 522 nitów.
Monitor wspiera FreeSync, jest kompatybilny z G-SYNC i odznacza się na tle konkurencji naprawdę solidnym czasem reakcji. Do niwelowania rozmycia w ruchu służy też technologia podświetlenia stroboskopowego, która w tym wypadku działa bardzo dobrze. Urządzenie wyposażone zostało w jedno wyjście DisplayPort 1.4, dwa HDMI 2.1, jack 3.5mm, trzy USB-A 3.2 Gen. 1 oraz USB-C z funkcją PD. Oprócz tego monitor wspiera KVM, a więc za pomocą jednego kliknięcia można szybko przełączyć się między podłączonymi do niego urządzeniami. Gigabyte M28U to bardzo dobry wybór w cenie do 2000 zł.
OLED-owy zawrót głowy - Dell Alienware AW3423DWF
Nie da się ukryć, że OLED-y powoli przejmują rynek monitorów gamingowych. Na razie skutecznie wykluczają LCD w najwyższej półce cenowej, ale nieuchronnie zbliżają się do jednostek nawet ze średniej półki.
W przypadku DWF nadal mamy do dyspozycji 34-calowy panel QD-OLED o rozdzielczości WQHD (3440 x 1440 pikseli) oraz odświeżanie na poziomie 165 Hz. To w zupełności wystarczy nawet najbardziej wymagającym użytkownikom.
Monitor wyposażony został w jedno HDMI 2.0 i dwa DisplayPort 1.4. Niestety nie oferuje HDMI 2.1, co niestety można uznać za wadę. Tak czy owak znajdziemy tu również dwa porty jack 3.5 mm i cztery porty USB 3.2. Warto jednak pamiętać, że opisywany tu Alienware jest dostępny w cenie ok. 3899 zł, czyli aż o 900 zł drożej niż przedstawiony kilka dni temu AOC AGON PRO AG276QZD, który w cenie poniżej 3000 zł oferuje odświeżanie 240 Hz w popularnym formacie 16:9.
Jaki monitor 144-200 Hz wybrać? Opinia
Rynek monitorów gamingowych jest jak widać bardzo nasycony i w zasadzie w każdym segmencie możemy znaleźć odpowiednio wyposażone i dostosowane do naszych preferencji modele. Tani monitor 144 Hz to na przykład LG 24QP550-B lub iiyama G-Master GB2470HSU-B5 Red Eagle. Oba świetnie spiszą się u osób z mniejszym budżetem. Osoby chcące wejść do świata gamingu w 4K lub chcą użytkować swoją jednostkę również z konsolą i nie mają zbyt dużego budżetu, powinny zwrócić uwagę na Gigabyte M28U, a dla najbardziej wymagających graczy mamy OLED-a, a dokładnie ultrapanoramiczny Dell Alienware AW3423DWF.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Jaki monitor 144 Hz kupić? Ranking najlepszych modeli 2024!