ASUS TUF GAMING Radeon RX 7900 XTX OC: pudełko
Recenzowaną kartę ASUS TUF GAMING Radeon RX 7900 XTX OC otrzymałem w średnich rozmiarów pudełku, utrzymanym w kolorystyce oscylującej wokół czerni i czerwieni, z niewielkimi domieszkami innych barw. Na jego froncie zobaczymy zdjęcie zakupionego produktu, informacje na temat wykorzystanego GPU oraz oznaczeń tego konkretnego modelu, a także skrótowy wykaz najważniejszych technologii. Na odwrocie odnajdziemy zaś bardziej szczegółową listę kluczowych, wg producenta, rozwiązań odnośnie systemu chłodzenia, oprogramowania i procesu produkcji, do spółki z cechami generacji RDNA 3 i grafiką ilustrującą wyjścia obrazu. Wewnątrz opakowania mamy kartę graficzną, papierologię, podpórko-śrubokręt i opaskę rzepową.
ASUS TUF GAMING Radeon RX 7900 XTX OC: system chłodzenia
Długość testowanej karty graficznej jest ponadprzeciętna - całość liczy sobie ok. 35,5 cm i warto dodać, że układ chłodzenia sporo wystaje poza samo PCB. Wspomniany cooler jest odpowiednio rozbudowany - przede wszystkim wysoki, przez co akcelerator zajmuje w pececie aż cztery sloty, mimo tylko dwuslotowego śledzia. Wymuszaniem przepływu powietrza zajmują się trzy wentylatory o średnicy 105 mm, zaś radiator jest dwusegmentowy. Kontakt głównej części z dodatkową zapewnia siedem ciepłowodów, spośród których trzy sztuki dodatkowo przyspieszają dystrybucję ciepła w obrębie podstawowego segmentu. Chłodzenie jest kompleksowe, tj. obejmuje pamięć VRAM i sekcję zasilania. Producent dodatkowo zwraca uwagę na fakt, że środkowy z wentylatorów obraca się w kierunku przeciwnym niż pozostałe, tym samym zmniejszając ryzyko zaburzeń cyrkulacji powietrza. Naturalnie mamy tryb półpasywny, który sprawia, że w spoczynku "śmigła" nie pracują w ogóle, eliminując hałas.
ASUS TUF GAMING Radeon RX 7900 XTX OC: zasilanie, iluminacja
Z tyłu widzimy z kolei płytkę usztywniającą (ang. backplate), wykonaną z anodowanego na kolor szary aluminium i z dodatkowym otworem, mającym zwiększać skuteczność wentylacji. Nie odnajdziemy na niej żadnych fikuśnych wzorków - producent umieścił wyłącznie proste grafiki oraz logo rodziny TUF GAMING. Co do zasilania, wymagane jest podpięcie trzech wtyczek 8-pin, tzn. z lekkim zapasem przy maksymalnym limicie mocy wynoszącym ok. 430 W. Dla pełni szczęścia mamy jeszcze logo TUF i mały pasek na osłonie chłodzenia, które są podświetlane. Diodami możemy sterować za pomocą aplikacji Aura Creator, która wchodzi w skład Armoury Crate, i nie ma problemu, by ustawić odpowiadającą nam barwę albo wyłączyć je całkowicie. Poza tym ASUS umieścił na PCB przełącznik BIOS-u, który pozwala regulować pracę wentylatorów (odsyłam do strony z temperaturami).
ASUS TUF GAMING Radeon RX 7900 XTX OC: złącza wideo
Jeśli chodzi o wyjścia wideo, do dyspozycji mamy trzy sztuki DisplayPort 2.1 oraz pojedyncze HDMI 2.1a, tak więc identycznie jak w przypadku wcześniej recenzowanych konstrukcji opartych o układy z rodziny Navi. Analogowych wyjść już nie uświadczymy, jako że AMD od debiutu generacji Hawaii odeszło od ich stosowania. Gdybyście zatem chcieli skorzystać z urządzenia wyposażonego tylko w złącze D-Sub, niezbędne będzie zaopatrzenie się w aktywny konwerter sygnału, gdyż pasywne przejściówki nie mają prawa zadziałać. Zasadniczo w temacie wyjść obrazu nie mam uwag, jednak mimo wszystko nadmienię, że połączenie dwóch DisplayPort oraz dwóch HDMI byłoby bardziej elastycznym rozwiązaniem.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test AMD Radeon RX 7900 XTX. Jest taniej, ale...