Test płyty głównej ASRock X670E Steel Legend: konkluzje
Zaczynając od części praktycznej, płyta ASRock X670E Steel Legend wypadła solidnie. W temacie osiągów nie można jej niczego zarzucić, tak jeśli chodzi o rezultaty kontrolerów, jak i w aplikacjach (jedno- i wielowątkowych) oraz grach. W ramach ciekawostki mogę jedynie podać, że porty USB 3.2 Gen 1 obsługiwane przez procesor mają nieco niższą maksymalną przepustowość niż te podłączone do chipsetu, ale wynika to z charakterystyki platformy i nie ma związku z testowaną konstrukcją jako taką. Co do podkręcania, wykrzesanie pełni potencjału procesora Ryzen 9 7900X nie stanowiło żadnego problemu (naturalnie w granicach tego, na co pozwalało użyte chłodzenie). Sekcja zasilania spisuje się doskonale, bez nawiewu notując po OC zaledwie ok. 60 °C pod obciążeniem, zatem o temperatury VRM można być spokojnym. Overclocking RAM zakończył się na 6200 MHz dla modułów Single Rank, co jest dobrym rezultatem, oraz na 5200 MHz dla wariantu Dual Rank. Niestety wygląda na to, że w tym drugim przypadku problem jest po stronie kontrolera lub AGESA, gdyż model marki ASUS zatrzymał się dokładnie w tym samym punkcie. Idąc dalej, pobór prądu jak na podstawkę AM5 jest całkiem niski, ale czas uruchamiania peceta już dość długi. Przy czym płyta potrafiła bootować znacznie szybciej (w 11 s), ale warunkiem było pozostawienie taktowania RAM na Auto, czego raczej nie chcemy robić.
ASRock Z670E Steel Legend to płyta w swojej klasie naprawdę dobrze wyposażona i solidnie spisująca się w praktyce, którą warto mieć na oku, jeśli szukacie modelu na tym chipsecie do 2000 zł.
Test AMD Ryzen 9 7900X. Nowy król wydajności... z jednym "ale"
Pozostałe aspekty i ocena końcowa testowanej płyty
Wyposażenie fabryczne jest skromne, choć warto odnotować obecność podpórki dla karty graficznej przykręcanej do laminatu płyty głównej, która jest dodatkiem bardzo przydatnym w obecnych czasach i będzie mniej widoczna niż odpowiedniki dołączane do akceleratorów. Od strony specyfikacji X670E Steel Legend wypada w mojej ocenie naprawdę dobrze, wszak dostajemy cztery złącza M.2, obsługę PCIe 5.0 dla GPU i jednego SSD NVMe, Wi-Fi 6E, LAN 2,5 Gb/s, audio na kodeku Realtek ALC 1220 i szybkie porty USB (do standardu USB 3.2 Gen 2x2 włącznie). Zaletą jest także duży radiator na pierwszym slocie M.2, który świetnie spisuje się w praktyce i może się okazać bardzo pomocny w połączeniu z dyskiem PCIe 5.0. Oczywiście nie wszystko jest idealne, bo przydałoby się więcej portów USB 3.2 Gen 2 na panelu I/O (choć ogólnie USB jest dużo, bo 12 sztuk) oraz komplet wyjść audio, które są bardzo okrojone. Poza tym dodatkowe złącza wentylatorów by nie zawadziły, podobnie jak wyświetlacz POST, gdyż mamy tylko diagnostyczne diody LED. Nie zmienia to jednak faktu, że w tym budżecie lepszego pakietu po prostu nie znajdziemy wśród płyt na chipsecie X670E.
Kolejną rzeczą, którą warto omówić, jest BIOS i w tym aspekcie producent dokonał istotnego postępu od debiutu platformy AM5. Co prawda czas uruchamiania w dalszym ciągu jest długi, ale ASRock wyraźnie poprawił obsługę pamięci Dual Rank (notabene na premierę Ryzenów 7000 konfiguracja 2x32 GB nie była w stanie pracować nawet z zegarem 4800 MHz, wyświetlając błąd sumy kontrolnej na samym początku ładowania systemu). Ponadto BIOS został lepiej przystosowany do mniej zaawansowanych użytkowników i doczekaliśmy się gotowych profilów, które regulują limit temperatury oraz aplikują korektę krzywej (offsety -20 mV, -30 mV albo -40 mV). To bardzo fajny dodatek, gdyż optymalizacja PBO jest dla posiadaczy Ryzenów 7000 istotna, a teraz można jej dokonać kilkoma kliknięciami. Reasumując, ocena końcowa to cztery i pół gwiazdki oraz wyróżnienie rekomendacja. Jeżeli szukacie płyty głównej X670E kosztującej poniżej 2000 zł, to naprawdę warto rozważyć X670E Steel Legend.
ASRock X670E Steel Legend
ASRock X670E Steel Legend - opinia
ASRock X670E Steel Legend - plusy
- Dobre audio na kodeku Realtek ALC1220 i trzy karty sieciowe (w tym LAN 2,5 Gb/s i Wi-Fi 6E)
- Obecność portów USB 3.2 Gen 2x2 (20 Gb/s) oraz czterech złącz M.2
- PCIe 5.0 dla karty graficznej oraz jednego dysku NVMe
- Obecność wyjść obrazu i sporo portów USB na panelu I/O
- Poprawne wyniki testów rzeczywistych
- Całkiem niski pobór prądu jak na platformę AM5
- Bardzo mocna sekcja zasilania z dobrze działającym LLC (niskie temperatury i dobre OC)
- Solidne możliwości podkręcania pamięci RAM dla modułów Single Rank
- Podświetlenie LED z RGB i ciekawy wygląd płyty
- Podpórka dla karty graficznej w komplecie
- Dobrze dopracowany BIOS i możliwość wgrania firmware bez zamontowanego CPU/RAM (BIOS Flashback)
- PWM/DC dla prawie wszystkich złączy wentylatorów i dobrze działający tryb półpasywny
ASRock X670E Steel Legend - minusy
- Dość długi czas uruchamiania komputera
- Okrojone wyjścia audio i brak wyświetlacza kodów POST
- Przydałoby się więcej portów USB 3.2 Gen 2
- Relatywnie mało złączy wentylatorów i mało wygodne umiejscowienie jednego z nich
- Cztery porty SATA mogą być liczbą niewystarczającą dla niektórych
- OC pamięci RAM mogłoby być lepsze dla modułów Dual Rank
Cena ASRock X670E Steel Legend (na dzień publikacji): 1899 zł
Gwarancja: 36 miesięcy
* Testowaną płytę główną kupicie w sklepie
Sprzęt do testów dostarczył:
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test ASRock X670E Steel Legend. Płyta główna, która nie wyczyści Wam portfela