ASUS RT-AX57 - budowa zewnętrzna
Router dociera do nas w dość kompaktowym pudełku, co zwiastuje, czego możemy spodziewać się po rozmiarze urządzenia. W środku znajdziemy wszystkie dodatkowe elementy, które będą nam potrzebne, czyli zasilacz, kabel ethernetowy i dokumentację, w tym instrukcją obsługi i inne broszury. Całość zapakowano bardzo porządnie i umieszczono w profilowanej kartonowej wyprasce. Generalnie nie ma się czego czepiać, bardziej interesuje nas jednak sam router.
Obudowa ASUS RT-AX57 wykonana została z czarnego twardego plastiku, co jest standardowym tworzywem, wykorzystywanym w elektronice. Sprzęt jest raczej niewielkich rozmiarów, bo mierzy tylko ok. 230 × 135 × 190 mm i pod tym względem wyraźnie daleko mu do high-endowych modeli, które przeważnie są wyraźnie większe. Oznacza to, że łatwiej będzie nam znaleźć dla niego miejsce. Urządzenie jest też stosunkowo lekkie, bo waży tylko 374 gramy, choć podnosząc je nie mamy jeszcze poczucia, że obudowa jest pusta w środku, jak to czasem bywa w przypadku typowo budżetowych modeli.
Sama konstrukcja ma całkiem stylowy design i choć jest to produkt ASUSa, nie jest on mocno gamingowy. Producent nie zapomniał także o odpowiednim wentylowaniu, dlatego też zastosował liczne otwory ułatwiające przepływ powietrza, na froncie i praktycznie na całej powierzchni podwozia. W przedniej części routera umieszczono diody informacyjne, które w przypadku prawidłowego działania danego elementu podświetlane są na niebiesko, a problemy sygnalizowane są czerwonym kolorem. Diod jest pięć i odpowiadają one odpowiednio za sygnalizowanie pasm 2,4 GHz i 5 GHz, LAN, WAN i zasilanie. Tu odnotować można jeden mały problem, ponieważ LED-y umieszczono pod takim kątem, że trzeba się nieco schylić, by je zobaczyć.
Wierzchnia część obudowy prezentuje się najciekawiej, bo podzielona jest na trzy części z poprzecznymi i podłużnymi paskami, a całości dopełniają złote akcenty w postaci loga z prawej strony i dwóch pasków rozdzielających czarną cześć tworzywa sztucznego. Spód poza mocno wentylowaną powierzchnią kryje także standardową płytkę znamionową, cztery gumowane nóżki zapobiegające ślizganiu routera po blacie oraz otwory montażowe, które umożliwiają powieszenie sprzętu na ścianie.
Oczywiście to, co najważniejsze, kryje się dopiero na tylnej ściance routera. To tutaj znajdziemy cztery zewnętrzne anteny (te niestety zintegrowane są na stałe z urządzeniem, co oznacza, że nie podmienimy ich na inne wykorzystujące gniazda RP-SMA), przycisk WPS, dyskretny Reset i przełącznik zasilania oraz wszystkie porty. Zarówno cztery LAN, jak i pojedynczy WAN, to gigabitowe złącza i szkoda, że producent nie pokusił się chociaż o 2,5-gigabitowe, ale trudno uznać to za zarzut, ponieważ takowe pojawiają się raczej w droższych konstrukcjach. Bardziej żałować można braku jakiegokolwiek złącza USB i mówiąc krótko, w zakresie złączy otrzymaliśmy bardzo podstawowe wyposażenie. Generalnie jakość wykonania jest w porządku, zastosowane plastiki nie budzą obaw o trwałość i nic nie skrzypi, kiedy ściskamy urządzenie.
Pokaż / Dodaj komentarze do: ASUS RT-AX57 - test niedrogiego routera Wi-Fi 6 klasy AX3000